tag:blogger.com,1999:blog-7921444806244905922024-02-20T22:28:43.601+01:00Tarot - wyższe poznanieWszystkie Twe odpowiedzi
nosisz głęboko w sobie...
Moje karty pomogą
odnaleźć do nich drogę...Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-76633932792201177062018-08-17T18:18:00.002+02:002018-08-17T18:19:22.060+02:00Zwierzęta Mocy. Szczur. <br />
<div data-contents="true">
<div class="" data-block="true" data-editor="dup4h" data-offset-key="1q9q9-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="1q9q9-0-0">
<h2>
<span data-offset-key="1q9q9-0-0"><span data-text="true"> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQnVaVojXBEhbCvy8RWP2rcLaRCBOYWvfJ8lXnHvicXzWNxbxy-_zH33zWxDigHQEJgAYOew84k-6RUXW2BEKq8va-u4zTq-O073fzpVmWQblKs4NS4igKEeBdQ3Rcna8s2t_LtkVklWv/s1600/kobietaszczur.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQnVaVojXBEhbCvy8RWP2rcLaRCBOYWvfJ8lXnHvicXzWNxbxy-_zH33zWxDigHQEJgAYOew84k-6RUXW2BEKq8va-u4zTq-O073fzpVmWQblKs4NS4igKEeBdQ3Rcna8s2t_LtkVklWv/s400/kobietaszczur.jpg" width="400" /></a></div>
</span></span></h2>
<h2>
<span data-offset-key="1q9q9-0-0"><span data-text="true">Zwierzęta Mocy. Szczur. </span></span></h2>
</div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="1q9q9-0-0">
<h4 class="western">
Gdy się jawi...</h4>
… w snach, wizjach, uporczywych, natrętnych myślach lub jako
temat wyobraźni, i td. - szczur jest częścią szerszego archetypu
Cienia – symbolizuje więc to, co ukrywasz i do czego nie chcesz
się przyznać; tę stronę swojego „jestestwa”, z którą nie
chcesz się skonfrontować, którą omijasz, o której zapominasz i
wypierasz się jej.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
W snach (oraz w innych nieświadomych przekazach)
szczury oznaczać mogą nierozwiązane sprawy, odsuwane problemy i
podświadome lęki. Ważny tu też jest związek szczurów z
(symbolicznym) „dołem”: dołem takim jest dół na zakopywane
śmieci, dół kloaczny – latryna, odchody, które zrzuca się w
dół, także dół ciała, gdzie dzieje się fizjologia, którą
ukrywamy i gdzie biorą początek uczucia, których usiłujemy nie
dopuścić do siebie. <br />
<span data-offset-key="a8ivk-0-0"><span data-text="true">Przypuszczam,
że pokolenia ludzi sprzed wynalazku water-klozetu siedząc w wychodkach
przeżywały fantazje i lęki, że szczur ukąsi ich w genitalia (mężczyźni)
lub że wejdzie (brrr...) do pochwy – warto byłoby pod tym kątem
przebadać literaturę i folklor. Dowcip o „maści na szczury”
niedwuznacznie zrównuje szczura z penisem. </span></span><br />
<div class="" data-block="true" data-editor="dup4h" data-offset-key="a0ll7-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="a0ll7-0-0">
<span data-offset-key="a0ll7-0-0"><span data-text="true">A więc szczur równa się odchodom, a także budzi skojarzenia z „podejrzaną” seksualnością.</span></span></div>
</div>
</div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="1q9q9-0-0">
<span data-offset-key="1q9q9-0-0"><span data-text="true">Szczur stał się zwierzęcym uosobieniem Cienia – jako archetypu. Jest związany z (symbolicznie pojmowanym) dołem, a więc tym, co odrzucone. </span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="dup4h" data-offset-key="a8ivk-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="a8ivk-0-0">
<span data-offset-key="a8ivk-0-0"><span data-text="true">W gospodarstwach rolników szczury ryły nory w oborach, pod ściółką i odchodami bydła. Prześladowane w miejscach dostępnych dla ludzi, chroniły się tam, gdzie człowiek zaglądał niechętnie, więc w pryzmach obornika, w wychodkach, kloakach. </span></span></div>
<span data-offset-key="a0ll7-0-0"><span data-text="true">W miastach obstawiały, prócz piwnic i strychów, ustępy i kanalizacje. Do dziś miejskie kanały są ich ulubionym schronieniem. Przez to szczur skojarzył się ludziom z „nieczystościami” - z odpadkami, śmieciami i ich gniciem, z odchodami i defekacją. Szczury też nakrywano na tym, że pożywiały się trupami – z czego wynika związek szczurów ze śmiercią. Tym, co ostatecznie związało szczury ze sferą śmierci i to w jej najbardziej przerażającej postaci, były epidemie dżumy. Dziś wiadomo, że roznosiły je szczury, a raczej pasożytujące na nich pchły, które po wyginięciu właściwych nosicieli przenosiły się na ludzi, zakażając ich. W czasach masowych epidemii tej choroby o pchłach nie wiedziano, ale wypełzanie chorych szczurów z podziemi na ulice było pierwszym sygnałem nadchodzącej „morowej zarazy”. Szczur jawił się więc istnym „aniołem śmierci”, tym straszliwszym i wstrętniejszym, że wyłaniającym się z fekalnych „dołów”. </span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="dup4h" data-offset-key="a0ll7-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="a0ll7-0-0">
<span data-offset-key="a0ll7-0-0"><span data-text="true"> </span></span>
Chociaż od początku tępione, wygrywały i wygrywają tę
międzygatunkową wojnę z ludźmi, mając w niej takie atuty jak ogromna
płodność, wysoka inteligencja, wzajemne wykorzystywanie
doświadczeń jednostek przez członków całej szczurzej
społeczności-rodziny. Szczury są znakomitymi obserwatorami:
potrafią zauważyć zarówno nowe okazje do żerowania, jak i
zagrożenia, np. zbliżające się akcje deratyzacji. Podobno
niektóre osobniki w stadzie poświęcają się dla pozostałych,
pierwsze i jedyne na próbę jedząc nieznane produkty; jeśli
zachorują lub padną, jest to dla pozostałych sygnałem, żeby
truciznę omijać. (Nie mam pewności, czy to prawda.) Bywają
podejrzewane o telepatię: jakoby pozazmysłowym kanałem odbierały
zagrożenie i w porę opuszczały budynki, gdzie ludzie zamierzają
je wytępić. (Tak opowiadali mi kiedyś pracownicy pewnego młyna.)
Powszechnie znana jest legenda - być może poparta jakimiś faktami?
- o szczurach uciekających ze statków, które mają zatonąć.
Krążą też opowieści o szczurzej solidarności, jak to szczura
uwięzionego w klatce ratowali współplemieńcy.
<br />
Bardzo możliwe, że zachowania pomagające przetrwać szczurom w
środowisku stworzonym i gęsto zamieszkanym przez ludzi, pomimo
nieustannego zwalczania, rozwinęły się dopiero podczas współżycia
z ludźmi, wymuszone właśnie tępieniem. (Podobnie jak oporność
bakterii na antybiotyki pojawiła się jako odpowiedź na tę
chemiczną broń przeciw bateriom.) Bardzo możliwe, że właśnie w
wyniku presji ze strony człowieka, u szczurów wzrosła inteligencja
i zdolność do komunikacji wewnątrz ich grup. Biorąc pod uwagę
tempo wymiany pokoleń, parędziesiąt razy większe niż u ludzi,
jest prawdopodobne, że w pewnym momencie pojawi się w ich gatunku
inteligencja porównywalna z ludzką.<br />
<br />
Szczur, jako należący do archetypu Cienia, nadaje się na symbol
wszelkich odrzuconych, „out-castów”, pozasystemowców,
odrzuceńców, renegatów, desperados, undergroundów, podziemia,
tajnych siatek, opozycji, gabinetów cieni, ukrytych loży.
Symbolizuje (lub symbolizować może) wszystko to, co ukryte przed
Władzą, Prawem, Urzędem i kolaborującym z nimi Rozumem, a co
wyłonić się może – jak szczury ze szczelin – gdy rzekome
Światłe Autorytety zaczynają się chwiać i ukazują swoją
nicość.<br />
<br />
Źródło: Taraka. <a href="http://www.taraka.pl/szczur" target="_blank">Dywinacja i futurologia. Wojciech Jóźwiak</a>.<br />
Zdjęcie: <a href="https://pixabay.com/pl/users/Pexels-2286921/" target="_blank">Pexels, Pixabay</a><br />
<br />
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }a:link { }</style><br />
<style type="text/css">h2.cjk { font-family: "Noto Sans CJK SC Regular"; }h2.ctl { font-family: "FreeSans"; }p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }a:link { }</style> </div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="a0ll7-0-0">
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }a:link { }</style><br />
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }a:link { }</style></div>
</div>
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }a:link { }</style>Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-20992827431040827802018-08-16T14:20:00.001+02:002018-08-16T18:04:05.057+02:00Zwierzęta Mocy. Łasica. Szczur. Ryś. <h2>
Zwierzęta mocy. Szamanizm. </h2>
Tak mnie ostatnio zawołało. Kupiłam karty klasyczne ze zwierzętami, ptakami i owadami. I dziś taką kombinację wyciągnęłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKmFjR1fv7yHEWI88vWuBLAykhbtAD1EpAtPL8KxE55-cD-IibD1kXYIt2eklGU7NzOzvUDgF6AnNyy7NP8Q-nH96gv389U5tdJySyoTyBQJIfzceMJhcqy2qZiHSFo53VTBQPNkg83NMe/s1600/lasicaszczurrys.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="827" data-original-width="1600" height="206" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKmFjR1fv7yHEWI88vWuBLAykhbtAD1EpAtPL8KxE55-cD-IibD1kXYIt2eklGU7NzOzvUDgF6AnNyy7NP8Q-nH96gv389U5tdJySyoTyBQJIfzceMJhcqy2qZiHSFo53VTBQPNkg83NMe/s400/lasicaszczurrys.jpg" width="400" /></a></div>
Poniżej zamieszczam opisy poszczególnych zwierząt i kart oraz swoje wglądy. Ponieważ nie posługiwałam się nigdy kartami klasycznymi, lecz tarotem,<b> </b>numery kart interpretuję w oparciu o tarota właśnie.<br />
Odpowiedniki kart klasycznych w Tarocie:<br />
<br />
Kiery = Kielichy<br />
Karo = Monety<br />
Trefl = Buławy<br />
Piki = Miecze<br />
<b></b><br />
<b></b><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<h4>
<b>Łasica *</b>
</h4>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
uczy nas ufania
swoim instynktom, aby osiągnąć wyższą świadomość i spokojnie
szukać rozwiązania problemów.
</div>
Symbolizuje jednak przede wszystkim zdolność adaptacji oraz
wykrywania tajemnic.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik7EXbu_h1E_LnuCfrr7C1IslXvf5Jqb5ttNj2dUOs9YCDHUyQNHOndUzIuQjhQNrn6E56wfactaeTGZC16vpwygNO7qsFZ5Yca_wrdETMfiRpQXRli55REQITiGUlkXHIX3pdvsX1eSpv/s1600/lasica.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik7EXbu_h1E_LnuCfrr7C1IslXvf5Jqb5ttNj2dUOs9YCDHUyQNHOndUzIuQjhQNrn6E56wfactaeTGZC16vpwygNO7qsFZ5Yca_wrdETMfiRpQXRli55REQITiGUlkXHIX3pdvsX1eSpv/s400/lasica.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Czasem pojawiają się na naszej życiowej
ścieżce bardzo trudne dla nas wyzwania, zdarzają się rzeczy i okoliczności,
które całkowicie wywracają nasze życie do góry nogami,
odbierając nam poczucie bezpieczeństwa i przysłowiowy grunt pod
nogami. Łasica uczy nas, iż niezależnie od tego jakie by te
zmiany nie były, to z duchowego punktu widzenia, wciąż znajdujemy
się w najwłaściwszym i najlepszym dla naszego rozwoju punkcie. Być
może nie zawsze jesteśmy tego świadomi, jednak wszystko zdarza się
po coś. I również wszystko na jakimiś poziomie sami wybraliśmy.
Nieraz to, co w jednej chwili wydaje nam się być straszną
tragedią, z perspektywy czasu może się okazać największym
błogosławieństwem.
<br />
Wszystko co jest i jakie
jest to dar, a każde doświadczenie kryje w sobie skarb. Każde jest
na swój sposób dla nas nową szansą. Wszystkie stany są
tymczasowe. Nic nie jest wieczne, takie samo. Nic nie pozostaje w
bezruchu. To, na co się zmieni, zależy od nas.<br />
Łasica mówi: „tu jest najwłaściwsze dla
ciebie miejsce. Tu i Teraz tworzysz swoją rzeczywistość.”<br />
Pewien etap w naszym życiu się
dopełnił, dokonał. Zrobiliśmy co zrobiliśmy i zanim rozpoczniemy
coś nowego, pozwólmy sobie na moment odpoczynku. Delektujmy się
nim i cieszmy, zostawiając to co było za sobą i nie myśląc o
tym, co dopiero będzie.<br />
<b>ciemna strona</b>:
oszukiwanie, chytrość, skłonności
kryminalne. *<br />
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }</style><br />
<h4>
<b>5 trefl</b></h4>
<h4>
<b>Odpowiednik w tarocie - 5 buław</b></h4>
Karta rywalizacji, konfliktu, zamętu. Życie wydaje się być ciągłą walką, udowadnianiem sobie i innym swojej wartości. Ponieważ świat zewnętrzny jest odbiciem tego, co wewnątrz, ta walka jest tak naprawdę bitwą poszczególnych części mojej osobowości, programów, które we mnie grają jak zdarte płyty.<br />
<br />
<b>Osho Zen Tarot - Totalność</b><br />
W każdej chwili mam możliwość bycia totalną. Cokolwiek robię, zatapiam się w tym całkowicie, by umysł nic nie myślał, by, po prostu był. Z czasem pojawi się coraz więcej totalności. Totalność eliminuje gadające głosy umysłu. Dla mnie totalność to, po prostu, uważność.<br />
<br />
<b>Moje wglądy</b><br />
Mierzę się ze swoimi cieniami od dwóch tygodni, wyłażą stare programy walki, lęku i ucieczki. Braku zaufania, konieczności chronienia się przed zranieniem. Poczucie bycia gorszą, nie zasługującą.<br />
Przez tę moją wewnętrzną walkę przeprowadzi mnie Łasica. Jestem w przededniu nowego, czuję to całą sobą. Odpoczywam. Przyjmuję. A jednocześnie obserwuję ile we mnie na to przyjmowanie niezgody. Ile wyparcia i niedopuszczania do siebie tych niewygodnych prawd o swej naturze... <br />
Łasica biega w kółko, jak po orbicie, ale zataczane przez nią kręgi są coraz mniejsze. W końcu pada wyczerpana. Ale wciąż walczy wewnątrz, zużywa mnóstwo energii.<br />
Nawet pozostając bez ruchu, łasice zużywają tak dużo energii, że aby
przetrwać, muszą zjadać 1–2 myszy dziennie. To więcej niż ważą samice
tego gatunku!<br />
Tak duże zapotrzebowanie na energię to efekt redukcji
rozmiarów ciała, które jednocześnie stało się bardzo wydłużone. Dzięki
tej adaptacji łasice mogą skutecznie polować na niewiele mniejsze od
siebie gryzonie w ich norach i gniazdach.Niekorzystny stosunek powierzchni do objętości ciała powoduje, <br />
że łasice
są szczególnie narażone na przegrzanie i wychłodzenie organizmu. <br />
W
efekcie całe ich życie przypomina balansowanie na granicy śmierci.**<br />
Rozumiem Łasico. Ale bardzo trudno mi przestać się miotać...<br />
<br />
<h4>
Szczur *</h4>
<div style="line-height: 100%; margin-bottom: 0cm;">
uczy nas przede
wszystkim kreatywności jak i zaufania do swojej intuicji i
instynktów.</div>
Szczury doskonale wyczuwają nadchodzące katastrofy i na czas
ratują się ucieczką. Tak samo więc szczur jako zwierzę mocy
wzmacnia naszą zdolność rozpoznawania czy też przewidywania
problemów i trudności oraz odpowiedniego reagowania. Tak byśmy
mogli w miarę możliwości uniknąć owych trudnych doświadczeń, a
jeśli to niemożliwe, to przetransformować je w coś
konstruktywnego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHjAAAVYO0SnRLMKHuLFmU_akm9TTsc3uHm9I8i8NcKbiYTXLrt7HgSPBykimdjkK_WdvO-3Eo_9v30U9nmKCsSfzGehMFrH4t6ayuZuyCUnXufrtJ8AkIh4qEEURzt8j-6hJpZqNdMkqo/s1600/szczur.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="854" data-original-width="1280" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHjAAAVYO0SnRLMKHuLFmU_akm9TTsc3uHm9I8i8NcKbiYTXLrt7HgSPBykimdjkK_WdvO-3Eo_9v30U9nmKCsSfzGehMFrH4t6ayuZuyCUnXufrtJ8AkIh4qEEURzt8j-6hJpZqNdMkqo/s400/szczur.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Szczur uczy nas też tego, że „mniej” nie znaczy „nic”, a
więc nie jest od razu katastrofą. Jest raczej błogosławieństwem,
bowiem dzięki temu potrafimy bardziej doceniać to, co mamy.
Doceniać i nie marnować.<br />
Uczy nas także, że czasem trzeba się wycofać lub nawet udać w
takie ciemne zakamarki naszego ja. Po to by pozbierać bardzo istotne
dla nas doświadczenia lub by nieco odgruzować, posprzątać nasze
wnętrze. Szczur pomoże nam nie tylko znaleźć w sobie te miejsce,
ale także je uporządkować, nieco w nich poukładać.<br />
Szczur nie boi się ciemności, wilgoci czy brudu. Bez obaw daje
nura w hołdy śmieci, po to by wydobyć dla siebie coś dobrego. Tak
samo więc szczur jako zwierzę mocy motywuje nas do tego, byśmy
starali się przezwyciężać nasze lęki, uprzedzenia, próżność
czy uczucie wstrętu. Po to, by zrobić wreszcie to, co zrobione być
musi, a nikt inny tego za nas nie dokona. Czasem trzeba bowiem
zmierzyć się z „hołdami śmieci” w naszym wnętrzu, zanurkować
w nie, przepracować, posprzątać i również wydobyć z nich
wszystkie ukryta tam skarby. Szczur pomaga nam zmierzyć się z
naszymi ukrytymi lękami, obawami i demonami. A dzięki temu się od
nich uwolnić. Jeśli bowiem przestajemy się czegoś bać, to owe
coś traci nad nami moc. Tym samym my zyskujemy więcej wolności.<br />
Jako gryzoń szczur zwraca też naszą uwagę na wszelkie wyrzuty
sumienia, poczucie winy lub inne tego typu udręki duszy lub umysłu.
Coś nas gryzie, lub też my próbujemy w sobie coś rozgryźć.
Obojętnie co to jest, szczur jako zwierzę mocy pomoże nam się z
tym zmierzyć. Szczur uczy nas w tym kontekście również
stawiania granic i dbania o nie. Tak by żadne negatywne energie nie
mogły nas więcej niszczyć i nadgryzać od środka.<br />
I chociaż lubi on ciemne miejsca, szczur jest potężnym
zwierzęciem mocy. Inteligenty, bystry, kreatywny, prawdziwy mistrz
przetrwania. Uczmy się od niego samodzielności i odwagi, po to by
czasem gdy zajdzie taka potrzeba bez obaw popłynąć do nowego
brzegu.<br />
<b>ciemna strona</b>: egoizm, wyrachowanie, żądza zysku, skażone
poziomy uczuć, skłonność do kontroli, zamknięcie w sobie, wstręt
do siebie, niebezpieczne wpływy. *<br />
<br />
<h4>
4 kier</h4>
<h4>
<b>Odpowiednik w tarocie - 4 kielichy</b></h4>
Spotkanie z żalem, rozczarowaniem, bólem. Ciężko dostrzec szanse i możliwości w życiu, na wszystko wydaje się być za późno, poczucie przegranych szans i braku nadziei. Czas zadumy nad dotychczasowym sposobem życia, potrzeba wytyczenia nowych celów.<br />
<b></b><br />
<h4>
Osho Zen Tarot - Zwrócenie się do wnętrza</h4>
Nie oznacza to udania się dokądkolwiek. Wszystkie podróże prowadzą na zewnątrz, wysiłek może jedynie zaprowadzić mnie na zewnątrz. Tymczasem wewnątrz już dawno jestem, po prostu jestem, wystarczy przestać iść. Wystarczy nie wychodzić na zewnątrz.<br />
<br />
<b>Moje wglądy</b><br />
Szczur będzie mi towarzyszył w tych najgłębszych, najczarniejszych zakamarkach mojego wnętrza. Biorę głęboki oddech w jakości łasicy, odpoczywam przed głębokim nurem. Boję się bardzo. Napinam, drżę. Płaczę i wierzgam nogami. Szczur stoi obok spokojny, rusza tylko nerwowo nosem. <br />
Rozumiem Szczurze. Mam pozwolić sobie na ten żal, mam zapłakać, mam oddychać. Nurkować oddychając. Bo na bezdechu już tam byłam. Na bezdechu i z zamkniętymi oczami. Czas spojrzeć tam naprawdę...<br />
<br />
<h4>
Ryś *</h4>
reprezentuje ukrytą inteligencję, promienną świetność kreatywnego
wyobrażenia, inspirację twórczą. Symbolizuje też konieczność wywołaną
przez los i uwolnienie od niej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP6d9RBIM91AYdMtg71dXjb1zag0ULKY28FtjzjVicuFiYf8yvQy5_ZAFBgVPcwADpEAg6MtXaMMFWA15tS73jNkjumerFef-ZyBSOY93tTq4g4OaD7bpPXaRuQ0C1f7uiASSV6CrD0-EB/s1600/ry%25C5%259B.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP6d9RBIM91AYdMtg71dXjb1zag0ULKY28FtjzjVicuFiYf8yvQy5_ZAFBgVPcwADpEAg6MtXaMMFWA15tS73jNkjumerFef-ZyBSOY93tTq4g4OaD7bpPXaRuQ0C1f7uiASSV6CrD0-EB/s400/ry%25C5%259B.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Jako zwierzę mocy ryś zaprasza nas do zajrzenia w nas samych,
przypatrzenia się dokładnie naszemu wnętrzu i rozpoznania tego co jest, a
czego nie ma. Pomaga nam przejrzeć wszystkie iluzje jakie sami sobie
stworzyliśmy. Iluzje, które są nam ograniczeniem i kajdanami. Ryś
pokazuje jak je rozpoznać, zweryfikować i uwolnić się od tych wszystkich
ograniczeń w postaci naszych wierzeń, dogmatów, uwarunkowań, zachowań,
potrzeb. I kiedy już się z nimi uporamy, będziemy mogli również dostrzec
nowe możliwości, nowe przestrzenie. Ryś pomaga nam uaktywnić naszą
własną kreatywność oraz rozbudza w nas jasnosłyszenie, tak abyśmy
potrafili odbierać przesłania z duchowego świata. Obdarza nas
umiejętnością rozpoznawania prawdziwego źródła każdej sprawy,
dostrzegania możliwości i kreatywnego ich wykorzystywania. Tym samym
wzmacnia nasze zaufanie do nas samych, naszych zmysłów i przede
wszystkim do naszego własnego wewnętrznego prowadzenia.<br />
Ryś jest nam również ochroną. Pomaga nam zachować czujność obdarzając
nas umiejętnością rozpoznawania sygnałów i trudności oraz dostrzegania
wszelkich drogowskazów i możliwości. Dodaje nam wytrzymałości i jeśli
zajdzie taka potrzeba zdolności maskowania. Przede wszystkim jednak
uczy nas jak z pomocą naszej kreatywności i zdolności pochodzących
przecież z poziomu duszy wziąć życie w swoje ręce i świadomie je
kształtować.<br />
<br />
<b>ciemna strona</b>: rabowanie energii, bycie w potrzebie, niepokój, brak
współpracy, poczucie winy, brak równowagi między dawaniem i
braniem, wewnętrzne trudności, poczucie samotności, czucie się
nieswojo w towarzystwie innych, egocentryzm. *<br />
<br />
<h4>
As kier</h4>
<h4>
<b>Odpowiednik w tarocie - As kielichów</b></h4>
Umiejętność i potrzeba kochania. Miłość, radość, płodność, przyjaźń, twórczość, energia życiowa. <br />
Zaufanie w moc Boga, zmiany na lepsze. Źródło.<br />
<h4>
Osho Zen Tarot - Płynąć ze strumieniem</h4>
Bądź ostatni, wyzbądź się ambicji. Ambicja oznacza wchodzenie pod górę. Woda spływa w dół, szuka najniższego gruntu, chce być nie-jednostką. Nie chce określać się mianem unikalnej, wyjątkowej, niezwykłej. Ego jest jej obce.<br />
<br />
<b>Moje wglądy</b><br />
Gdy wyjdę ze szczurem na powierzchnię z tej najgłębszej, najczarniejszej jaskini, w promieniach dawno niewidzianego słońca zobaczę rysia. Będzie tam na mnie czekał. I mimo, że byłam tak głęboko, okaże się po wyjściu, że jesteśmy na szczycie wielkiej góry. Podziwiam majestat i wdzięk rysia. Podziwiam jego spokój. Jest na swoim miejscu. Pewny i silny. To jego terytorium, jego świat.<br />
Rozumiem Rysiu...<br />
Ruszamy razem w dół. Do ludzi, do świata. <br />
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }</style><br />
<br />
Źródła: <br />
*<br />
<a href="http://bafka.ovh/moc-zwierzat/" target="_blank">Świat według Bafki. Zwierzęta mocy. </a><br />Odnośnie Łasicy skorzystałam z wpisu o Gronostaju. <br />
**<br />
<div itemprop="name">
<a href="http://www.national-geographic.pl/przyroda/lasica-zwierze-ciekawsze-niz-myslisz" target="_blank">National Geographic. Łasica: zwierzę, które męczy się najbardziej gdy odpoczywa.</a><br />
<br />
Zdjęcia<br />
- zwierzęta: Pixabay<br />
- karty: archiwum własne</div>
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }</style><br />
<b> </b> <br />
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }</style><br />
<br />
<style type="text/css">p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }</style>Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-12343991947798795962018-04-12T21:05:00.002+02:002018-08-17T18:21:03.918+02:00Jak pracuję z tarotem?<h3>
Czasami przeszłe doświadczenia uniemożliwiają doświadczanie szczęścia <br />i radości dzisiaj.</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<b>Karty tarota to narzędzie terapeutyczne.</b><br />
<br />
Z pomocą tarota odkrywamy emocje, które dawno temu wyparłaś albo zamroziłaś.<br />
Zakopałaś głęboko w piwnicy podświadomości, a one tam wyją, w drzwi pięściami walą i domagają się, żeby je wypuścić. <br />
Drzwi niebezpiecznie drżą, w końcu skobel puści, a wszystkie Twoje lęki i wyparte uczucia zaatakują. Zrobią to bez uprzedzenia, znienacka, wszystkie naraz.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<b>Chcesz wiedzieć co cię czeka? </b><br />
Ode mnie się tego nie dowiesz, ja nie przepowiadam przyszłości.<br />
<br />
<br />
<b>Co robię? </b><br />
Pokazuję jak uporządkować przeszłość, żeby lżej było w teraźniejszości, a co za tym idzie i w przyszłości lżej. Lepiej. Pełniej. Szczęśliwiej. <br />
Przyszłość jest zmienna, zależy od naszego tu i teraz.<br />
<br />
<b>Czy można przyszłość przewidzieć?</b><br />
Tak można. Ale na dziś. Dziś przychodzisz do mnie w mrocznej energii, więc i przyszłość, którą karty odkryją będzie mroczna. <br />
Jutro przyjdziesz w świetlistej, to i przyszłość w kartach odbita ukaże się jako świetlana. Tak to już jest. <br />
Jak na górze, tak na dole. <br />
Wczoraj ukształtowałaś swoje dziś, dziś kształtujesz swoje jutro.<br />
<b></b><br />
<b>Dlaczego porządkujemy przeszłość?</b><br />
<br />
<h3>
Czasami doświadczenia z dzieciństwa uniemożliwiają doświadczanie szczęścia i radości dzisiaj.</h3>
Po to właśnie to robimy. Żeby umożliwić Ci życie w pełni, w szczęściu i miłości, takie, na jakie zasługujesz.<br />
<br />
Tak właśnie pracuję. Nie inaczej. <br />
Jeśli taki sposób Ci odpowiada, zapraszam. Możemy umówić się na spotkanie osobiste w Warszawie, albo pracować poprzez Skype.<br />
<br />
Jeśli chcesz w życiu zmian, ale nie chcesz nic od siebie dać, nie chcesz się angażować, ani w siebie zaglądać, oczekujesz jedynie przepowiedni na przyszłość, to nie ten adres. U mnie tego nie dostaniesz. <br />
Jeśli oczekujesz, że karty, albo ja, coś załatwią za Ciebie, to musisz poszukać gdzie indziej. Ja nic za nikogo nie załatwiam. <br />
Wskazuję jedynie możliwą drogę, a reszta należy do Ciebie.<br />
<br />
<a href="https://tarot-katijo.blogspot.com/p/kontakt.html" target="_blank"><b>KONTAKT</b></a><br />
<h3>
</h3>
<h3>
</h3>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-75185703441302009762017-02-11T12:54:00.000+01:002018-04-12T21:11:00.894+02:00Karta tarota - Mag<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaSmlwnq8A_NlJ2iqkZCTnSzJua2xeQTeYV7SGNGzBpKSMMb-yCMi5C3DB1zLjrLh1D2BkcINgSF55DiOaWwPUiAEJxsbHD8JPGaWrShXnvQPXmqP2tcWx-7KQz4DMVZkaPlqkF7X6CuCV/s1600/Mag+-+RW.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaSmlwnq8A_NlJ2iqkZCTnSzJua2xeQTeYV7SGNGzBpKSMMb-yCMi5C3DB1zLjrLh1D2BkcINgSF55DiOaWwPUiAEJxsbHD8JPGaWrShXnvQPXmqP2tcWx-7KQz4DMVZkaPlqkF7X6CuCV/s320/Mag+-+RW.jpg" width="177" /></a></div>
O ile Głupiec w tarocie często oznacza dziecko, Mag, który przychodzi po nim to nastolatek. Karta ta może określać też ucznia, kogoś, kto zdobywa wiedzę, dobrego mówcę, oratora.<br />
Mag jest pewny siebie, ma silną wolę, umie podejmować dobre decyzje i nie boi się mówić NIE, ani wyrażać swoich poglądów nie bacząc na to czy się komuś spodobają czy nie. Dzięki niemu stajesz się odpowiedzialny, dojrzewasz, stajesz się zdecydowany. Szuka on w Tobie odpowiedzi na pytanie: kim jesteś?<br />
Jak każdy nastolatek, Mag przechodzi okres buntu, to czas, kiedy zaczynasz oddzielać się od rodziców <br />
i szukać siebie, swojej ścieżki, swojego powołania. <br />
Z szacunkiem do matki i ojca, z pełnym poszanowaniem ich mądrości życiowej, ich drogi i tego, co od nich dostałeś idziesz po swoje. Twoje wybory nie muszą być zgodne z oczekiwaniami rodziców, ba, nawet nie powinny być. Wszak każdy dorasta i wybiera sam. Rodzicie dali Ci życie, wychowanie, wyposażyli jak potrafili. Przychodzi takie moment, ze nic więcej już dać nie mogą, czas przestać brać <br />
i resztę dać sobie samemu. To domena dorosłości.<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
W późniejszym dorosłym życiu bardzo często do siły Maga należy sięgnąć gdy burza życiowa wyrzuca Cię z małżeństwa czy stałego związku, bo okazuje się, że tak naprawdę nie było Ciebie w nim, gdyż nie mogłeś decydować nawet o tym, jaki sweter masz sobie kupić, co możesz lubić jeść, jak spędzać wolny czas.<br />
Byłeś niewolnikiem, który miał jedyne prawo byś posłusznym i spełniać oczekiwania partnera lub partnerki.<br />
Teraz bierzesz życie w swoje ręce, szukasz nowych, swoich dróg. Jesteś panem własnego losu<br />
i bierzesz odpowiedzialność za swoje życie. *<br />
Często wikłamy się w tego typu związki, kiedy nie przeszliśmy buntu nastoletniego w dzieciństwie,<br />
kiedy nie oddzieliliśmy się w jakimś sensie od rodziców, wciąż szukamy ich aprobaty i, mimo dorosłości, nie potrafimy postawić swoich granic.<br />
<br />
<i>* Barbara Antonowicz-Wlazińska Vademecum Tarota Studio Astropsychologii 2003 s. 65-66</i>Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-25900603078327662862017-02-10T12:29:00.000+01:002018-04-12T21:11:41.846+02:00Karta tarota - Głupiec wg Vision Quest<div data-contents="true">
<div class="" data-block="true" data-editor="8ps8d" data-offset-key="5gsk5-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="5gsk5-0-0">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx8Mfvtt2o-v2aGWCMP5Jzsyfjf7Qef6EHLdYeKiK81PGPid7viHZLnrkdcJ3wmRnd2-g5HIOE2DxfubmDvCnqnv0uFwf26tQmGzS6GqXyn6lYRkX9gOBryeRHaquWYg-zktYZlxIJ1hSx/s1600/Klaun+Vision.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx8Mfvtt2o-v2aGWCMP5Jzsyfjf7Qef6EHLdYeKiK81PGPid7viHZLnrkdcJ3wmRnd2-g5HIOE2DxfubmDvCnqnv0uFwf26tQmGzS6GqXyn6lYRkX9gOBryeRHaquWYg-zktYZlxIJ1hSx/s400/Klaun+Vision.jpg" width="235" /></a><span data-offset-key="5gsk5-0-0"><span data-text="true"></span></span></div>
<span data-offset-key="5gsk5-0-0"><span data-text="true">
</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="5gsk5-0-0">
<span data-offset-key="5gsk5-0-0"><span data-text="true">W talii Vision Quest Głupiec nie zmierza w kierunku przepaści, klifu, tylko chodzi do tyłu. </span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="8ps8d" data-offset-key="b28tn-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="b28tn-0-0">
<span data-offset-key="b28tn-0-0"><span data-text="true">W wielu plemionach rdzennych amerykanów, jako klauna określa się kogoś, kto działa wspak. </span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="8ps8d" data-offset-key="e6e2s-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="e6e2s-0-0">
<span data-offset-key="e6e2s-0-0"><span data-text="true">Taka osoba bierze udział w uroczystościach, ma ubrania założone tyłem naprzód, chodzi do tyłu, itd.</span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="8ps8d" data-offset-key="33n5h-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true">Osoby takie uznaje się za specjalnie dotknięte przez Wielkiego Ducha. </span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true"><br /></span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true">Tak, tak, rdzenni amerykanie nie znają pojęcia "wariat", "głupiec", "chory umysłowo", itp.</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true">W społeczeństwach zachodnich, jeśli ktoś odstaje, nawet odrobinę, od przyjętych standardów,</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true">uznaje się go za nienormalnego i/lub niebezpiecznego.</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true"><br /></span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<span data-offset-key="33n5h-0-0"><span data-text="true">Tymczasem, niejednokrotnie okazuje się, że bez takich "wariatów" świat nie szedłby do przodu. </span></span><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<blockquote class="tr_bq">
<h3>
Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i on to robi.</h3>
</blockquote>
</div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="33n5h-0-0">
<div style="text-align: center;">
Albert Einstein</div>
<br />
<b>Richard Douglas „Dick” Fosbury</b> <br />
W 1968, stosując wynalezioną przez siebie technikę, zdobył złoty medal na <a href="https://www.blogger.com/null" title="Letnie Igrzyska Olimpijskie 1968">igrzyskach olimpijskich</a> <br />
w <a href="https://www.blogger.com/null" title="Meksyk (miasto)">Meksyku</a>, bijąc przy tym <a href="https://www.blogger.com/null" title="Lekkoatletyczne rekordy olimpijskie">rekord olimpijski</a> wynikiem 2,24 m. <br />
Mimo sceptycznych reakcji środowiska skoczków, metoda ta się szybko przyjęła i jest stosowana do dzisiaj.<br />
<i>Źródło - <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Dick_Fosbury" target="_blank">Wikipedia</a>. </i><br />
<br />
Więcej o "Dicku" możesz przeczytać poniżej: <br />
<h1 class="entry-title">
<a href="http://kasiastanczak.pl/zrob-to-od-tylu/" target="_blank">Zrób to od tyłu – czasem warto</a></h1>
</div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="8ps8d" data-offset-key="5slrd-0-0">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="5slrd-0-0">
<span data-offset-key="5slrd-0-0"><span data-text="true"> </span></span></div>
</div>
</div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-87962500690471835852017-02-09T21:24:00.001+01:002018-04-12T21:12:22.617+02:00Karta tarota - Głupiec <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTVMuXEwLFpwcTFmcCuGStLUNsTNe60IpUAhln1uX3IYcff_7M01yVruOiLVd2f8cDnfMeJQvoFfhwOj4-G1sW2xZkCDagdra4avYolEY00HxoceVUtJAopY-FC095-fTOfMUMHCz2wFsB/s1600/G%25C5%2582upiec+Osho.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTVMuXEwLFpwcTFmcCuGStLUNsTNe60IpUAhln1uX3IYcff_7M01yVruOiLVd2f8cDnfMeJQvoFfhwOj4-G1sW2xZkCDagdra4avYolEY00HxoceVUtJAopY-FC095-fTOfMUMHCz2wFsB/s320/G%25C5%2582upiec+Osho.jpg" width="215" /></a><b></b></div>
<br />
<b>Głupiec </b>to ktoś, kto ufa, kto ciągle ufa, ufa na przekór wszystkim swoim doświadczeniom życiowym. <br />
Oszukujesz go, a on ci ufa; oszukujesz go znowu, a on dalej ci ufa, oszukujesz go jeszcze raz, a on nadal ci ufa. <br />
Powiesz, że jest <b>Głupcem</b> i niczego się nie uczy. Jego ufność jest ogromna, jest tak czysta, ze nikt nie może jej zniszczyć. (...)<br />
Czegokolwiek doświadczasz, przyzwól na to, a następnie to porzuć. <br />
Oczyszczaj swój umysł, umieraj dla przeszłości, dzięki temu będziesz pozostawać w teraźniejszości, tu i teraz jak nowonarodzone dziecko.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Z każdą chwilą i z każdym krokiem <b>Głupiec </b>zostawia przeszłość za sobą. <br />
Nie niesie ze sobą nic, prócz swej czystości, niewinności i ufności. (...)<br />
Jego intuicja działa na szczytach możliwości. <br />
W tej chwili Wszechświat wspiera <b>Głupca </b>w jego skoku w nieznane. <br />
W rzece życia czekają go przygody.<br />
<br />
<b>Co oznacza, kiedy wyciągniesz kartę Głupca?</b><br />
<br />
Teraz zaufasz swojej intuicji i poczuciu słuszności tego, co się dzieje, nie możesz się mylić.<br />
Innym ludziom, a nawet tobie samemu twoje działania mogą wydawać się niedorzeczne, jeśli spróbujesz analizować je racjonalnym umysłem. <br />
W tej sytuacji liczy się jednak ufność i niewinność, a nie sceptycyzm i wcześniejsze przeżycia.<br />
<b></b><br />
<i>Źródło: Osho Zen Tarot</i>Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-91867654382345493482015-01-08T18:28:00.001+01:002018-04-12T21:12:52.397+02:00Jak zrealizuje się mój udział w pewnym przedsięwzięciu?Vision Quest Tarot<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1. Esencja pytania</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
2. Co mnie blokuje?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
3. Co mnie wspiera?</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH0eujJWWErTtCuEYr4Nt3LOwiTnueMVawVk4mvQh5mbzklw0tFi5mS3W5-HBn0QPxOnuGb304rX4PdrBI56-GskiqlhPYM53LM5c5fIZX1ZBftv1KSQywY5eo3zTe_TcXYF06a0EYO6Za/s1600/15-Major-Devil.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH0eujJWWErTtCuEYr4Nt3LOwiTnueMVawVk4mvQh5mbzklw0tFi5mS3W5-HBn0QPxOnuGb304rX4PdrBI56-GskiqlhPYM53LM5c5fIZX1ZBftv1KSQywY5eo3zTe_TcXYF06a0EYO6Za/s1600/15-Major-Devil.jpg" width="117" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9wbQCnKdEY69JG_KVcgF62ocwBgUfAS5lJsFJf4WRiuWeVRKS-dOCWNk58PSIRrTOCGMvyYaiTNXGL1s9RFyYwV8FI3aZtFFmUPP2Lo30NHGpVjG0xjoiXM1zcNfinHaN6SLoE8Kt1SfW/s1600/4+od+air.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9wbQCnKdEY69JG_KVcgF62ocwBgUfAS5lJsFJf4WRiuWeVRKS-dOCWNk58PSIRrTOCGMvyYaiTNXGL1s9RFyYwV8FI3aZtFFmUPP2Lo30NHGpVjG0xjoiXM1zcNfinHaN6SLoE8Kt1SfW/s1600/4+od+air.jpg" width="120" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWcBcCRBqJ1RMvklBbEiu0SzkVXxMzFilxwQ7HMlNuKGHjNqIHIm8kOkYjC8MrPdNFVsYiNxfrIBNwO_183EaIoxjuqyxIM_WcbWBwrSN59o5rpxvShcHUG58ONaYm4J50MSjCQJ5KnQWo/s1600/6+of+water.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWcBcCRBqJ1RMvklBbEiu0SzkVXxMzFilxwQ7HMlNuKGHjNqIHIm8kOkYjC8MrPdNFVsYiNxfrIBNwO_183EaIoxjuqyxIM_WcbWBwrSN59o5rpxvShcHUG58ONaYm4J50MSjCQJ5KnQWo/s1600/6+of+water.jpg" width="117" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>1. XV Torment - Męka (odpowiednik Diabła)</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Karta ta w VQ wskazuje na przywiązania ego. Informuje też nas o tym, że świat zewnętrzny jest jedynie odbiciem naszych przekonań i opinii o nim oraz naszych opinii o nas samych. Przykładowo - świadomość, że nie jesteśmy dość dobrzy rodzi strach. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wynika stąd, że esencją mojego pytania są moje własne lęki o to, czy przedsięwzięcie będzie dla mnie dobre i ewentualnie czy mu podołam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>2. Four of Air - Kontemplacja</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Karta oznacza wstrzymanie się, "nicnierobienie", spokojne zastanowienie się. Jednak znajduje się na pozycji, którą oznaczyłam jako blokady, tak więc zbieranie myśli nie jest w tym momencie dobre. Czym więcej będę o przedsięwzięciu myślała, tym więcej pojawi się blokad i podświadomych sprzeciwów. Powinnam raczej pójść za ciosem, za pierwszym impulsem, który pojawił się, jak o przedsięwzięciu usłyszałam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>3. Six of Water - Przyjemność</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pozytywny rozwój, dobre samopoczucie, szczęście, zabawa, naturalna harmonia - oto co mnie wspiera. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Mogę się zrelaksować o pozwolić odejść wszelkim mentalnym i emocjonalnym napięciom. Tyle jest możliwości! Gotowa jestem zaufać nowym projektom, co pozwoli mi osiągnąć sukces bez niepotrzebnego stresu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
No to chyba wezmę udział w przedsięwzięciu owym :-) </div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-89995003249835652812013-11-25T20:31:00.004+01:002013-11-25T20:32:30.567+01:00Wróżby andrzejkowe - 29 listopad 2013 Zapraszam na wieczór wróżb do "Przepisu", godzina 18:30:)<br />
Szczegóły wydarzenia pod linkiem poniżej :)<br />
<br />
<h2>
<a href="https://www.facebook.com/events/693900770627922/">Andrzejki 2013</a></h2>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-50996224441721998462013-03-18T11:02:00.001+01:002018-04-12T21:15:34.886+02:00Większość przeważnie się myliDziś zobaczyłam na bilbordzie ciekawe hasło reklamowe:<br />
<div>
<b>2500 osób nie może się mylić.</b></div>
<div>
Nie podam czego dotyczyło, ani jakiej firmy, bo nie o to chodzi. Założenie zapewne było dobre, do firmy nic nie mam. </div>
<div>
Problem w tym, że takie stwierdzenie nie jest prawdą, nijak nie może być. </div>
<div>
Jest to program, który nam zostaje wdrukowany. </div>
<div>
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div>
Jesteś inny, więc gorszy, zobacz, większość nie jest taka, jak ty. Dostosuj się. Bądź jak wszyscy. </div>
<div>
A przecież świat musi być kolorowy, każdy z nas jest jedyny i niepowtarzalny. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Czy większość musi mieć rację? Zaryzykuję stwierdzenie, że przeważnie jej nie ma. </div>
<div>
Kiedy Kopernik odkrył, że Ziemia kręci się wokół Słońca - nikt mu nie wierzył. Większość twierdziła zupełnie odwrotnie. Mimo, iż teoria heliocentryzmu pojawiła się już długo przed Kopernikiem, <br />
w starożytnej Grecji, większość przyjmowała geocentryzm. A jednak to on miał rację. I odwagę, by tę prawdę głosić. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dodam jeszcze, iż liczba z powyższego sloganu nie jest wielkością oszałamiającą. <br />
Na świecie jest 7 miliardów ludzi, dwa i pół tysiąca to kropla w morzu. </div>
<div>
Jednak - nawet, gdyby tylko jedna osoba na te 7 miliardów twierdziła inaczej, <br />
niż pozostałe 6 999 999 999 - nie jest powiedziane, iż ta jedna się myli... </div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-28598164584506085322013-03-14T09:48:00.000+01:002013-03-14T09:48:00.829+01:00Zauroczenie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm-eq3CBAI6-V7ohJ5BWhGJ5cpGBQesoWookaBYoePZptgJR2jC_AELhx-0M5RjXu148ILElVZJxcMTiZGMnXzmhw2pXepTuTFjLQYN6K6kLjXfER2l4ekZM5_anljHBPy6pe_tC7ECcMh/s1600/haslo+28.02.2013.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm-eq3CBAI6-V7ohJ5BWhGJ5cpGBQesoWookaBYoePZptgJR2jC_AELhx-0M5RjXu148ILElVZJxcMTiZGMnXzmhw2pXepTuTFjLQYN6K6kLjXfER2l4ekZM5_anljHBPy6pe_tC7ECcMh/s400/haslo+28.02.2013.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div>
Wspaniała fraza do przemyśleń.</div>
<div>
Autorem jest <a href="http://www.facebook.com/adam.krasowski?group_id=0">Adam Krasowski</a>. </div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-8992156474684961352012-10-16T23:47:00.002+02:002018-04-12T21:16:52.929+02:00Sprawdzalność wróżb<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVhjjBcxcDeYKA_ZIW30F5sHkMoe2n1DC7sYYBi1uuZcfBBPj_-8BxcByzd_AQFTZeyPyd5KjwVrR-R37PCywVAbLv65MUXwDYn0pCeOXfJvI1pp4t4qciMEMY1S_MHrBR0acvPoaz0ekp/s1600/DSCN1858.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVhjjBcxcDeYKA_ZIW30F5sHkMoe2n1DC7sYYBi1uuZcfBBPj_-8BxcByzd_AQFTZeyPyd5KjwVrR-R37PCywVAbLv65MUXwDYn0pCeOXfJvI1pp4t4qciMEMY1S_MHrBR0acvPoaz0ekp/s200/DSCN1858.JPG" width="200" /></a></div>
Napiszę dzisiaj coś niesamowicie niepopularnego...
Coś, na co zapewne wszelacy medialni wróżbici z dobrym marketingiem się obruszą i rzekną coś zgoła przeciwnego...
Ale jednak napiszę...<br />
Otóż moi kochani - <b>WRÓŻBA NIE JEST PO TO, ABY SIĘ SPRAWDZIŁA...</b><br />
Pewnie i niejeden z Was się oburzy... Jak to? To po co w takim razie iść do wróżki? Po co wróżba jest?
<b>WRÓŻBA JEST PO TO, ABY CI POMÓC...</b><br />
Lepiej przeżyć życie... Zrozumieć pewne sprawy...<br />
Ukazać, że są przeszkody, że lekko nie będzie...<br />
Delikatnie Ci uzmysłowić, że pewne sprawy lepiej odpuścić, nie warto o nie walczyć...<br />
Nie wiem, czy jestem w stanie dobrze Wam to wytłumaczyć, spróbuję więc podeprzeć się przykładami...<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<b><br /></b>
<b>WRÓŻBY, KTÓRE SIĘ "SPRAWDZIŁY"</b><br />
<br />
Dlaczego "sprawdziły" napisałam w cudzysłowie? Ano, dlatego, iż sprawdziły się co do joty, ale nie znaczy to, że ktoś, kto pytał jest szczęśliwy...<br />
<b><br /></b>
<b>Przykład 1</b><br />
Kobieta, lat dwadzieścia parę...<br />
Pytanie - czy odzyskam ukochanego?<br />
Odpowiedź - odzyskasz, ale on nie dla Ciebie... Lepiej byłoby Ci jednak się nie starać...<br />
Niestety Pani starać się chce... Podpowiadamy więc co robić ma, jak działać...<br />
Ukochanego odzyskuje... Szczęście trwa lat dwa... Potem pryska...<br />
Są nadal razem, ale jakby osobno... To nie to...<br />
<b>Przykład 2</b><br />
Kobieta, lat trzydzieści parę...<br />
Pytanie 1 - czy obecna praca da mi satysfakcję?<br />
Odpowiedź - nie...<br />
Pytanie 2 - czy utrzymam się w obecnej pracy, czy też powinnam szukać innej?<br />
Odpowiedź - utrzymasz się, ale szukaj... Bardziej satysfakcjonującej...<br />
Niestety Pani odwagi na zmianę zabrakło... Jest tam, gdzie była i męczy się...<br />
<br />
<b>WRÓŻBY, KTÓRE SIĘ "NIE SPRAWDZIŁY"</b><br />
Znowu cudzysłów, gdyż sytuacja nie do końca jasna...<br />
<b>Przykład 1</b>
Mężczyzna, lat trzydzieści parę...<br />
Pytanie - czy stworzę szczęśliwy związek z Panią A?<br />
Odpowiedź - nie...<br />
<u>Weryfikacja po pół roku</u>:
"Wywróżyła mi Pani, że nie będzie związku z A, a jest! Myliła się Pani. Jesteśmy razem i jest nam cudownie".<br />
<u>Odpowiedź</u> - gratuluję w takim razie i szczęścia Wam życzę.<br />
<u>Po kolejnym roku</u> dowiedziałam się, że już razem nie są... Nie wyszło im...
Niestety tej informacji już bezpośrednio nie dostałam...
Czasem dostaję maile, telefony z hasłem - jednak miałaś rację, czasem zaś niestety nie... Głupio komuś po prostu... Na swój sposób to rozumiem, jako dziecko i nastolatka panicznie bałam się rodzicielskiego "a nie mówiłem".<br />
<b>Przykład 2</b><br />
Kobieta, lat czterdzieści parę...<br />
Pytanie - czy jeszcze poznam kogoś, kto mnie pokocha?<br />
Odpowiedź - w ciągu najbliższego roku niestety nie...<br />
Rzadko rozkładam karty na dłużej niż rok i unikam pytań typu "kiedykolwiek" oraz sformułowań "na całe życie". Zmienia się człowiek i jego energia, zmienia się i przyszłość... Powiedzieć komuś, że już nigdy, ale to nigdy się z nikim nie zwiąże?
Nie umiałabym, a i nie czuję się upoważniona do ferowania takich wyroków...
<u>Weryfikacja po roku</u>:
"A jednak kogoś poznałam, spotykamy się..."<br />
<u>Odpowiedź</u> - bardzo się cieszę...<br />
<u>Po kolejnych trzech miesiącach</u>:
"Pani Kasiu, on mnie oszukiwał cały czas, on jest żonaty, zerwaliśmy..."<br />
<u>Odpowiedź</u> - przykro mi...
Cóż więcej mogłam rzec? Jak wspomniałam wyżej - "a nie mówiłam" nie znoszę...<br />
Konkluzja jest taka, że karty coś zalecają, albo przed czymś ostrzegają i to należy potraktować jak najbardziej serio... Nie są natomiast wyrocznią w kwestii potoczenia się spraw, gdyż te zależą w dużej mierze od nas samych...<br />
Zdarza się i owszem tak, że karty sobie, a życie sobie...
Do tej pory w mojej dwudziestoletniej karierze zdarzyło się tak trzy razy...
Nie wiem co było tego przyczyną... Szczerze mówię - nie wiem...<br />
W jednym z tych przypadków - rzeczywiście karty pokazały na opak, gdyż nic już raczej się nie zmieni...
Natomiast w pozostałych dwóch - sprawy są w toku, więc mogą rozwiązać się jeszcze zupełnie zaskakująco - jak w podanych przykładach...
W jednym - byłoby to z korzyścią dla pytającego, w drugim niestety nie...
<br />
<div class="fb-like" data-font="arial" data-href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2012/10/sprawdzalnosc-wrozb.html" data-send="true" data-show-faces="true" data-width="450">
</div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com3Warszawa, Polska52.2296756 21.012228752.0740671 20.6963717 52.3852841 21.328085700000003tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-67437405774977167142012-10-03T17:30:00.003+02:002012-10-16T20:48:46.738+02:00Przesłanie od Bogini <br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjUUkl0Nha1aA6Fkphlw8rr4WJZEc7PiGeRjyoZZQlS2wke0yOvDxxg4z5QoF-2KzxAyY2P_TkG_PknT1B9B2V7tCPUA600EVSBt7rbG7hSGOmxZ6z_yyaRi90m9dKXFhp6SECiTcvNuEu/s1600/Okno+lukowe1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjUUkl0Nha1aA6Fkphlw8rr4WJZEc7PiGeRjyoZZQlS2wke0yOvDxxg4z5QoF-2KzxAyY2P_TkG_PknT1B9B2V7tCPUA600EVSBt7rbG7hSGOmxZ6z_yyaRi90m9dKXFhp6SECiTcvNuEu/s320/Okno+lukowe1.jpg" width="320" /></a>Dzięki inspiracji uzyskanej od <a href="http://krainablogini.wordpress.com/about/">Ani Lawendy</a>, prowadzącej blog <a href="http://krainablogini.wordpress.com/">Kraina Blogini</a> stworzyłam sobie karty z boginiami i przesłaniami od nich.<br />
Na rynku jest kilka talii z boginiami, ale żadne nie przemówiły do mnie do końca.<br />
Moich kart jest 56 i przedstawiają one Bognie różnych kultur i czasów. Emanują kobiecą energią, więc przesłania przemówią głownie do żeńskiej części zainteresowanych. Niewykluczone, iż kiedyś, w przyszłości stworzę przesłania od Bogów.<br />
<br />
<div class="fb-like" data-href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2012/10/przesanie-od-bogini.html" data-send="true" data-width="450" data-show-faces="false" data-font="arial"></div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-7013784365945079222012-08-22T13:48:00.001+02:002018-04-12T21:19:03.473+02:00Ciekawe rozkłady - KLUCZ<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhvpa2PyF_Z8RVJaaJQ0R_tojVH3NKa2j3m6_QcjKO7XFS-nCxcn_n6rsBggnB_QFnHMRE9qma2nWSJEawER2eF-e73D3DlvJKyq5buj_XzBG2gBzBRQivh6CuOFydSJ7CTAjTuMiDEY0v/s1600/Klucz.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhvpa2PyF_Z8RVJaaJQ0R_tojVH3NKa2j3m6_QcjKO7XFS-nCxcn_n6rsBggnB_QFnHMRE9qma2nWSJEawER2eF-e73D3DlvJKyq5buj_XzBG2gBzBRQivh6CuOFydSJ7CTAjTuMiDEY0v/s400/Klucz.png" width="171" /></a> Rozkład pochodzi z książki "Złote dziedzictwo Marii Lenormand" A.G. Kotelnikow, A.A. Kotelnikowa i dotyczy Wielkiej Talii Lenormand, tzw. Astromitologicznej.<br />Jest on, moim zdaniem, bardzo ciekawy i spokojnie można zastosować go również do Tarota.<br />W centrum umieszczamy Sygnifikator, czyli kartę reprezentującą pytającego.<br />Robimy to w zależności od przyjętego sposobu, wybierając spośród kart dworskich na podstawie wyglądu, znaku zodiaku, itp lub po prostu losując z całej talii. Osobiście wybieram zawsze ten ostatni sposób.Taki losowo wybrany Sygnifikator dostarcza mi dodatkowych informacji o miejscu, w jakim w danej chwili znajduje się pytający.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Następnie wykładamy karty wg numeracji: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u>Znaczenie poszczególnych pozycji:</u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<u><br /></u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1, 2, 3 - przeszłość</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
4 - najistotniejsze kwestie z przeszłości, lekcja, jaką należy wyciągnąć z minionych zdarzeń</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
5 i 6 - teraźniejszość</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
7 - klucz do przyszłości, jak należy postąpić, co należy zrobić</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
8, 9, 10 - przyszłość</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div>
<br /></div>
<div class="fb-like" data-font="arial" data-href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2012/08/ciekawe-rozkady-klucz.html" data-send="true" data-show-faces="false" data-width="450">
</div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-55098237136534824602012-05-24T23:01:00.000+02:002018-04-12T21:20:47.213+02:00Co mnie czeka?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ73E289jxz153SvKZKTKrXxr0HwKur0M5tfPfWaIaeJQvQM4IUDR_-Mwx4aHPcuB2CU8B4NyOsfUOze4QQKJSXFzs5InH4gX9UTkT9I4rvn7SSjFmKXL39pDyVxybUHscfndcf6fyV2Tu/s1600/Ba%C5%84ka+kap%C5%82.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ73E289jxz153SvKZKTKrXxr0HwKur0M5tfPfWaIaeJQvQM4IUDR_-Mwx4aHPcuB2CU8B4NyOsfUOze4QQKJSXFzs5InH4gX9UTkT9I4rvn7SSjFmKXL39pDyVxybUHscfndcf6fyV2Tu/s200/Ba%C5%84ka+kap%C5%82.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
W miłości...<br />
Życiu zawodowym...<br />
Finansach....<br />
<br />
Rozwalają mnie takie pytania...<br />
Naprawdę chcesz wiedzieć?<br />
<br />
<br />
A jeśli Ci powiem, że nic dobrego?<br />
W miłości.... Nie spotkasz nikogo fajnego, najwyżej samych wariatów...<br />
Życiu zawodowym... Tkwić będziesz tam, gdzie jesteś - jeśli nie masz pracy - nadal nie będziesz jej mieć, jeśli masz nudną i mało płatną - nic się nie zmieni...<br />
W finansach... Posucha....<br />
<br />
Dlaczego tak?<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Bo, skoro pytasz - znaczy wątpisz.... Znaczy - masz chaos we wszystkich dziedzinach...<br />
Jeśli Ci więc powiem - wszystko super będzie - i tak nie uwierzysz....<br />
Jak się zaprogramujesz - tak będziesz mieć... Co posiejesz - to zbierzesz...<br />
Siej... Dziś tworzysz swoje jutro... Naprawdę chcesz wierzyć, że wszystko masz zapisane i nic nie możesz zmienić? To po co żyjesz? Po co robisz cokolwiek? Siedź i czekaj na zrealizowanie losu, przeznaczenia...<br />
<br />
Pytaj:<br />
Co mogę zrobić, by....<br />
Poznać partnera...<br />
Znaleźć lepszą pracę...<br />
Poprawić finanse...<br />
<br />
Sceptycy powiedzą - to nie sztuka uprawiać psychologiczny bełkot...<br />
Wróżka powinna opowiedzieć mi całe moje życie...<br />
Mogę... Ale w większości przypadków będzie to negatywny scenariusz...<br />
Bo, skoro przychodzisz taki roztrzęsiony, niepewny, to znaczy, że nie panujesz nad swoim życiem...<br />
Więc ono zrobi co chce...<br />
Naprawdę nie chcesz sobie pomóc? Nie chcesz być szczęśliwy?<br />
No to nic nie zmieniaj... Nie przychodź po poradę... Żyj, jak żyłeś... I czekaj na cud, który nigdy się nie zdarzy...<br />
<br />
Ja osobiście - wolę być szczęśliwa niż zawsze mieć rację... A jak jest z Tobą?<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="fb-like" data-font="arial" data-href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2012/05/co-mnie-czeka.html" data-send="true" data-show-faces="false" data-width="450">
</div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-68402607320368206812012-04-18T22:49:00.000+02:002018-04-12T21:21:25.713+02:00Ile kosztuje wróżka?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3_3wkCl1ui9YyDpFmU8s7fI4AzDcjZ3OvYpJbaex5kBuAxCLutdwBANixehys5xc7PfkjreW_j8rBNlYO_LvqJ-mMDUKyvkyy2Qv9Ydn45vduIq8vYfxdIIV1jiDPXzyepq0uNx3iRt6O/s1600/Telefon.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="183" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3_3wkCl1ui9YyDpFmU8s7fI4AzDcjZ3OvYpJbaex5kBuAxCLutdwBANixehys5xc7PfkjreW_j8rBNlYO_LvqJ-mMDUKyvkyy2Qv9Ydn45vduIq8vYfxdIIV1jiDPXzyepq0uNx3iRt6O/s200/Telefon.jpg" width="200" /></a></div>
Zadzwonił kiedyś do mnie pewien Pan... Zdobył skądś mój telefon...<br />
Pyta ile kosztuje minuta rozmowy ze mną... Ja na to, że tyle, ile wynosi stawka jego operatora...<br />
Minęło sporo czasu zanim zdołałam mu wytłumaczyć, że mój numer to nie 0-700 i nie jestem wróżką telefoniczną...<br />
Kiedy zrozumiał, że najchętniej umawiam się na spotkania osobiste - zapytał ile takie spotkanie kosztuje...<br />
Odparłam, że 100 zł za pół godziny i 180 za godzinę - patrz <a href="http://tarot-katijo.blogspot.com/p/cennik.html">cennik</a>).<br />
Pan strasznie na mnie nakrzyczał... <br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Że w głowie mi się przewraca, że 100 zł to on woli wydać na jakiś prezent dla dziecka, że nie stać go... <br />
I że zadzwoni do wróżki telefonicznej...<br />
Średni koszt połączenia do takiej wróżki do 4,92 zł z Vat za minutę. To daje nam:<br />
- 49,20 zł za 10 minut,<br />
-147,60 zł za 30 minut,<br />
- 295,20 zł za godzinę...<br />
Ile z tego ma wróżka? Operator telefoniczny bierze 50%. Mało która wróżka świadczy taką usługę indywidualnie, najczęściej robi to za pośrednictwem jakiegoś portalu wróżebnego, który zabiera co najmniej kolejne 50% z pozostałych 50%, czyli<br />
pozostaje dla wróżki 25% pierwotnej sumy:<br />
- 12,30 zł za 10 minut<br />
- 36,90 zł za 30 minut<br />
- 73,80 zł za godzinę...<br />
Nie zmienia to faktu, że Wy płacicie czterokrotnie więcej...<br />
Jak myślicie, która wróżka ma większą motywację i chęć pomocy? Ta, która musi Was jak najdłużej zatrzymać na linii, aby jakoś wyżyć ze swoich 25%, czy ta, która poświęci Wam cały swój czas spotykając się osobiście, wróżąc mailowo, czy poprzez skype? <br />
<div class="fb-like" data-font="arial" data-href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2012/04/ile-kosztuje-wrozka.html" data-send="true" data-show-faces="false" data-width="450">
</div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-55920506343076704782012-02-02T15:44:00.000+01:002018-04-12T22:24:48.063+02:00Nieodpowiednie pytania, źle zadane pytania...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3rEcE_R9-CJdtiwmXzwSzWoE0YmZnMOg-QKrioGOs9eO1uaimpYsWA2qOEEj-xgDMU_9jxvYVkPZkZUjinyhPG1tK_a2884mRgaYs2PG90SJO951ggEjQQuGCUUrWauo069iwqrFV9wOc/s1600/db_MT-_Schwerter_031.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="714" data-original-width="411" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3rEcE_R9-CJdtiwmXzwSzWoE0YmZnMOg-QKrioGOs9eO1uaimpYsWA2qOEEj-xgDMU_9jxvYVkPZkZUjinyhPG1tK_a2884mRgaYs2PG90SJO951ggEjQQuGCUUrWauo069iwqrFV9wOc/s320/db_MT-_Schwerter_031.jpg" width="184" /></a></div>
Jest to post z cyklu - czego spodziewać się po wróżbie, z czym iść, a z czym nie iść do wróżki. <br />
Podobne przemyślenia znajdziecie pod etykietą "wróżba".<br />
<br />
<b>Czy kiedykolwiek...</b><br />
Jest to najbardziej jaskrawy przykład źle zadanego pytania...<br />
Czy kiedykolwiek zostanę mamą, czy kiedykolwiek wyjdę za mąż, czy kiedykolwiek będę miała dom z ogródkiem... itd...<br />
Tego samego rodzaju są pytania nie zawierające słowa "kiedykolwiek", ale też bez zakreślenia ram czasowych...<br />
Czy będę mieć dzieci, czy znajdę mężczyznę swojego życia, czy znajdę pracę...<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Co, jeśli karty odpowiedzą - NIE? Udźwigniesz taki ciężar? Poza tym to Ty kierujesz swoim życiem i wciąż się zmieniasz. <br />
Dziś masz depresję i nie możesz znaleźć pracy ani partnera...<br />
Jutro będziesz silniejsza, po psychoterapii, warsztatach pozytywnego myślenia, po urlopie - opalona i naładowana energią... <br />
Twoje nastawienie do świata będzie całkiem inne... Naprawdę wierzysz w to, że nic nie zależy od Ciebie? Po co więc się malujesz, uczysz, ćwiczysz? Jeśli Twój los jest z góry przesądzony to znajdziesz męża, albo nie - niezależnie czy jesteś ładna, brzydka, chuda, gruba, wykształcona czy też nie... <br />
<br />
Zamiast powyższych pytań zadaj kartom inne:<br />
- Co mogę zrobić, co w sobie zmienić by znaleźć partnera, pracę, być mamą...<br />
albo też zakreśl czasokres:<br />
- Czy w ciągu najbliższego roku, pół roku, miesiąca, trzech miesięcy, dwóch lat - dokona się to czy tamto...Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-21969916065259330752012-01-18T16:05:00.002+01:002018-04-12T22:25:37.920+02:00Szczęście jest w nas - wolna wola czy przeznaczenie?<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijMKceU1Bh0JcKeYH1Cm-fIoj3d39okR9bszr0kpZ1lqSEy3lkzy9kwU14P9C79nN-3NHNvsMNfhubYEvGm7eBSj12MjYjx7B_8frxl_ucLnnWbRR5IXCPD2rIfqvSxq6kf1gy7Hw9xjoU/s1600/DSC02513.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijMKceU1Bh0JcKeYH1Cm-fIoj3d39okR9bszr0kpZ1lqSEy3lkzy9kwU14P9C79nN-3NHNvsMNfhubYEvGm7eBSj12MjYjx7B_8frxl_ucLnnWbRR5IXCPD2rIfqvSxq6kf1gy7Hw9xjoU/s320/DSC02513.JPG" width="320" /></a>To stan ducha... <br />
Umiejętność cieszenia się z drobiazgów...<br />
Lubienie siebie i swoich zainteresowań...<br />
Lubienie lub kochanie bliskich nam osób...<br />
Uczenie się wciąż nowych rzeczy...<br />
Podchodzenie do życia z pasją...<br />
Nie poddawanie się zbyt szybkie, wszak nie zawsze wszystko od razu się udaje...<br />
Traktowanie przeszkód jako wyzwań...<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Ludzie, a szczególnie kobiety często pytają mnie czy będą szczęśliwe z danym mężczyzną, czy ten lub tamten da im szczęście... Odpowiedź w rozważaniach wyżej... Nikt i nic nie jest w stanie nam tego dać... Jeśli potrafimy doświadczać szczęścia w samotności - doświadczymy go i w związku. I na odwrót... Jeśli jesteśmy spełnione - tworzymy dobre związki. Unikamy tych, które nie rokują dobrze... Wiemy czego chcemy, czego poszukujemy... <br />
Czy karty mogą odpowiedzieć na pytanie - czy będziemy szczęśliwi? Raczej nie... Mogą wskazać czy są ku temu przesłanki... Cóż jednak poradzić - kiedy karty piękne, a człowiek jednak czuje się źle? Pusty, znudzony, niespełniony? Bywa tak bardzo często... Bywa i odwrotnie... Karty złe, bardzo złe, a klient się uśmiecha... Mówi - trudno - widocznie do czegoś mi to potrzebne, czegoś się dzięki temu nauczę, poradzę sobie... Taki klient to skarb dla tarocisty... Ciężko bowiem przekazywać złe rzeczy, czasem mocno się trzeba zastanowić, by to zrobić jak najdelikatniej... <br />
<br />
Karty to nie wyrocznia... Nie oczekujcie od nich, że rozwiążą wszystkie Wasze problemy... Nic się nie zmieni, jeśli nie zadziałacie Wy... <br />
Usłyszycie dobrą wróżbę - siądziecie i będziecie czekać na spełnienie... Nie zmienicie w swym życiu nic... Dlaczego więc ma się zadziać co innego niż zwykle? Jeśli wsiądę w autobus o danym numerze - powiezie mnie tam, gdzie prowadzi jego trasa... Wsiadając wciąż o tej samej porze do tego samego autobusu - spotkam być może codziennie innych ludzi... Niektórzy będą się powtarzać... Ale nie dojadę do Krakowa, jeśli autobus jedzie do Gdańska... Nie zobaczę morza, jeśli jedzie on w góry...<br />
<br />
Jedna z moich ulubionych tarocistek - Joanna Watters podsumowuje to w bardzo dobry sposób:<br />
<i>Przeznaczenie to karty, jakie rozdaje nam los, a wolna wola to sposób, w jaki je rozgrywamy...</i><br />
<br />
Życzę wszystkim samych udanych rozdań i rozegrań:)Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-34431826895742528612011-10-04T23:08:00.001+02:002018-04-12T22:26:33.943+02:00Czy bez partnera jesteś nikim?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9q_Lv3x1jjMafDrQI1XjblrlwfHirdMmmYdoOm5T3h9G3fVTf2ZEU2iK2-osWgx4h0wbO8HBOEO1r-sTqV5_OK9I6njcvF59vtVDqkxXCfBBFzJnXrqaGw401bLmSjfM559AHXZLYdkpq/s1600/R%25C3%25B3%25C5%25BCa.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="563" data-original-width="800" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9q_Lv3x1jjMafDrQI1XjblrlwfHirdMmmYdoOm5T3h9G3fVTf2ZEU2iK2-osWgx4h0wbO8HBOEO1r-sTqV5_OK9I6njcvF59vtVDqkxXCfBBFzJnXrqaGw401bLmSjfM559AHXZLYdkpq/s320/R%25C3%25B3%25C5%25BCa.jpg" width="320" /></a></div>
Nie da się ukryć, iż więcej kobiet niż mężczyzn korzysta z porad wróżki. Nie jest również tajemnicą, iż największa liczba pytań i wątpliwości dotyczy spraw miłosnych...<br />
Nie ma nic złego w poszukiwaniu miłości, ani stawianiu rozkładów partnerskich... Ale...<br />
No właśnie... Jest trochę tych "ale"...<br />
<b>1.</b> Zbyt szybkie wchodzenie w nowy związek po rozpadnięciu się starego...<br />
Kobiety - błagam Was... Mit o dwóch połówkach jabłka to przenośnia daleko idąca... Co z osobami samotnymi z wyboru? Są połowiczne, niepełne? Nawet, jeśli czują się spełnione?<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Nie, moim zdaniem stanowczo nie... Zdrowy związek mogą stworzyć tylko dwie całości... Ewentualne swe braki możemy nadrobić sami, nikt nie zrobi tego za nas... Partner nie jest lekiem na całe zło... "potem wzięli ślub i żyli długo i szczęśliwie..." Nie dajcie się mamić bajkami dla grzecznych dziewczynek... Szczęście to stan ducha, niezależny od sytuacji zewnętrznej...<br />
Pobądźcie trochę same, zwłaszcza po zakończeniu wieloletniego związku... Odkryjcie siebie na nowo, dowiedzcie się kim jest ta kobieta, jako kobieta, jako całość... Nie jako potencjalna żona czy partnerka...<br />
<b>2.</b> Ciągłe sprawdzanie partnera kartami...<br />
Powiem szczerze, iż udzielam się na kilku forach ezoterycznych. W jakiś sposób mnie to rozwija, a wymiana doświadczeń z innymi tarocistami - bezcenna... Ale... (znowu) (sic!)<br />
Pewne sprawy mnie męczą... Przykładowe pytania:<br />
- Jak on zareagował na sms, który mu przed chwilą wysłałam?<br />
- Co sobie pomyślał, jak mnie dziś zobaczył?<br />
- Jak zareagował na moje zdjęcie na facebooku?<br />
- Czy dziś się odezwie?<br />
Zwolnijcie, proszę... Gdzież element niespodzianki, zaskoczenia? Tarot to poważna sprawa... Nie powinien być traktowany jak zabawka i narzędzie do rozwiązywania za nas zwykłych codziennych problemów... Wielkich spraw - owszem. Pomoc w podjęciu ważnych decyzji - owszem. Ale nie kilkanaście razy dziennie jako sprawdzenie jego reakcji na każdy sms... <br />
Na początku znajomości ze swoim partnerem dzieliło nas ponad 300 km i siłą rzeczy sms-y były podstawowym narzędziem komunikacji... Szło ich po kilkadziesiąt dziennie...Gdybym miała sprawdzać kartami jego reakcję na każdy taki sms - brakło by mi czasu na... sms-y... Na pracę nad rozwojem tej relacji, na pogłębianie emocjonalnego zaangażowania...<br />
<b>3.</b> Zerwaliśmy, ale ja czuję, że to nie koniec...<br />
Ok... Ale wszystkie znaki na niebie i ziemi (łącznie z kartami) wskazują, że to jednak koniec... Wiem, że boli... Ale przestanie, wierz mi... A czym szybciej przyjmiesz ten fakt do wiadomości - tym szybciej boleć przestanie...<br />
<b>4.</b> On wciąż się przed tym broni, a przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, pasujemy do siebie... <br />
Skąd wiesz? Znasz jego spojrzenie, jego punkt widzenia? Nie... Znasz tylko swój... Nie myśl życzeniowo i tylko ze swej perspektywy... Gdybyście faktycznie mieli być razem - bylibyście...<br />
<b>5.</b> On skłania się ku innej, a to przecież zołza...<br />
Skąd wiesz? To Twój punkt widzenia, nie jego... A - jeśli nawet - sam musi się o tym przekonać... Pamiętasz jak rodzice przestrzegali Cię przed tym i owym? Pamiętasz jak stawałaś okoniem i nie chciałaś ich słuchać? Sama musiałaś się sparzyć... A potem modliłaś się w duchu by tylko nie rzekli "a nie mówiłe(a)m?"<br />
<br />
Dopóki nie pokochasz siebie - nie pokocha Cię szczerze i prawdziwie nikt... Wątpisz w swą wartość, uważasz się za istotę niepełną - a czy sama chciałabyś być z istotą niepełną? Wątpiącą? Narzekającą? Biadolącą? Nieszczęśliwą? <br />
Wyobraź sobie, że jesteś spełniona, szczęśliwa, a musisz niańczyć kogoś wiecznie narzekającego, smutnego, wybrakowanego... Chciałabyś tego?<br />
Nie...?<br />
To dlaczego dziwi Cię, że żaden pełnowartościowy facet nie chce być z Tobą...?<br />
Życzę owocnych przemyśleń...Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-22626702250658557412011-09-23T15:43:00.003+02:002018-04-12T22:27:47.967+02:00Po co Ci wróżba?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvsIeYTsesH-S2TTuoV2Sy2815biInEom0hprjJYY0EcZg1D8L3JwNQsgZDsM7C6s0UM-Md5VetSnspL5tKSiRKGgm8o7zCLW4P-q4QyM1puWFK8eXYqf77OktfIoEi0vnHs0ujA5HhSJa/s1600/9+of+water.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="508" data-original-width="300" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvsIeYTsesH-S2TTuoV2Sy2815biInEom0hprjJYY0EcZg1D8L3JwNQsgZDsM7C6s0UM-Md5VetSnspL5tKSiRKGgm8o7zCLW4P-q4QyM1puWFK8eXYqf77OktfIoEi0vnHs0ujA5HhSJa/s320/9+of+water.jpg" width="188" /></a></div>
Pisałam kilka miesięcy temu <a href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2011/06/czego-spodziewac-sie-po-wrozbie.html">czego należy spodziewać się po wróżbie</a>. <br />
Ten post jest, jak gdyby kontynuacją tamtych przemyśleń. <br />
Obojętne, czy stawiasz sobie karty sam(a), czy też udajesz się do kogoś innego - odpowiedz sobie na pytanie "po co to robisz?". Część z Was popatrzy zapewne na mnie jak na idiotkę, mówiąc:<br />
"Jak to po co? Chcę wiedzieć czego się spodziewać, przed czym ustrzec, jak dalej żyć, chcę jakiejś pomocy lub wskazówki..."<br />
Otóż - też mi się tak zawsze wydawało... Jednak nie wszyscy tak myślą... <br />
<br />
<b>Z jakimi oczekiwaniami i nastawieniem nie powinniśmy udawać się do wróżki?</b><br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<b>1.</b> <b>Niektórzy przychodzą po jedyne słuszne rozwiązanie, które dawno mają już w głowie</b>... <br />
Usłyszawszy coś diametralnie innego - nie chcą za skarby przyjąć tego do wiadomości... <br />
Kłócą się z osobą stawiającą karty, przekonują do swoich racji... <br />
Po co pytacie, skoro znacie odpowiedź i żadnej porady nie chcecie przyjąć? <br />
Po co wydajecie pieniądze? Czy jeśli jesteście zadowoleni ze swojego koloru włosów i ich długości udajecie się do fryzjera, by zmienił Wam kolor i włosy obciął? Być może będzie Wam nawet w tej nowej fryzurze lepiej, ale nie zauważycie tego... Będziecie rozgoryczeni i źli... Bogu ducha winny fryzjer zbierze baty... <br />
Oszczędźcie tego sobie i jemu... <br />
Przychodźcie tylko wtedy, jeśli naprawdę chcecie pomocy i jesteście gotowi ją przyjąć...<br />
<b>2.</b> <b>Inni przychodzą po to, aby karty zdecydowały za nich.</b> <br />
Czy wybrać tego faceta, czy innego, odejść od męża czy próbować ratować nie do końca udane małżeństwo. <br />
Na takie dylematy można stawiać karty, jak najbardziej. <br />
Wskażą one jednak jedynie co może się stać, jak zrobisz tak, a co, jeśli inaczej. <br />
Jak wesprze Cię wybór takiej czy innej drogi. Co jest za, a co przeciw. <br />
Decyzję ostateczną jednak trzeba podjąć samemu. I samemu być za nią odpowiedzialnym... <br />
Dlatego między innymi wróży się jedynie osobom dojrzałym, dorosłym. <br />
Dzieci wszak nie są jeszcze do końca ukształtowane i wiele decyzji muszą w ich imieniu podjąć rodzice.<br />
<b>3. Inna wersja poprzedniego punktu to sprzeczność w pytaniu</b>. <br />
Osoba przychodząca po wróżbę pyta np: "Co będzie dalej z moim małżeństwem i czy spotkam szybko kogoś nowego?".<br />
Hola, hola. Albo jedno albo drugie... Chociaż po pytaniu widać, iż taka osoba podjęła już decyzję, czyż nie? Gdyby chciała skupić się na ratowaniu małżeństwa - nie pytałaby o możliwość nowego uczucia. Często czuje się jednak winna i chciałaby usłyszeć - to małżeństwo to koszmar, proszę natychmiast odejść od męża i szukać czegoś innego. Wówczas następuje przerzucenie odpowiedzialności z siebie na karty lub na osobę wróżącą. <br />
Zawsze można się tłumaczyć: "Chciałam ratować ten związek, ale wróżka powiedziała, że to nie ma sensu..." <br />
A jak Ci wróżka powie - skocz z mostu - zrobisz to? <br />
<br />
To Twoja suwerenna decyzja... Twoja i tylko Twoja...<br />
Bo Ty tak naprawdę wiesz co masz robić, wiesz jak masz żyć - wiesz to zawsze i wszędzie, czasem tylko lekko się pogubisz... Można pomóc sobie w odnalezieniu siebie na przykład medytacją, wyciszeniem, hipnozą, psychoterapią, rozmową z przyjaciółką, albo TAROTEM...<br />
Vide - opis mojego bloga:<br />
<br />
<b>Wszystkie Twe odpowiedzi nosisz głęboko w sobie...<br />
TAROT tylko pomaga odnaleźć do nich drogę...</b><br />
<br />
Pozdrawiam i życzę samych dobrych i satysfakcjonujących decyzji :)Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-85544679703126816842011-09-01T14:18:00.000+02:002018-04-12T22:28:32.606+02:00Przechowywanie kart<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs7CQnQBLhTwHtLJI2NhDodSZHdvNLfYnOS8ua96E5Qs9KLDUjaLThtZ3MflzjV7alRu2EFDo54QH5DhqnZIkiAFzhkeMwVeaT2AjytGETn6crr891qAn1MFUMfwHg79hk4pDJ-5CRCE2A/s1600/DSC04133.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs7CQnQBLhTwHtLJI2NhDodSZHdvNLfYnOS8ua96E5Qs9KLDUjaLThtZ3MflzjV7alRu2EFDo54QH5DhqnZIkiAFzhkeMwVeaT2AjytGETn6crr891qAn1MFUMfwHg79hk4pDJ-5CRCE2A/s320/DSC04133.JPG" width="320" /></a>Karty najczęściej zaleca się przechowywać w aksamitnych bądź jedwabnych woreczkach. Papierowe pudełka, w których je kupujemy nie są do przechowywania zbyt dobre, szybko się zużywają... Skąd wziąć takie woreczki. Nic prostszego, można uszyć samemu... Gorzej jak ma się do szycia dwie lewe ręce, jak na przykład ja ;) Znalazł się jednak sposób. Wiedźma z zaprzyjaźnionego blogu - <a href="http://fairyttale.blogspot.com/">FairyWitch</a> szyje przepiękne woreczki na karty...Zamówiłam i właśnie niedawno doszły do mnie one pocztą - zostały przeze mnie pomacane, przetestowane i obwąchane ;) Śmiało mogę Fairy polecić. Zresztą popatrzcie sami....<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9iHae2hNbyeNPxWKT3j_OIJ8CM2jV2IcaECHW9BSmsh8vCNmDpYDHn1_2b9FESxtOg6ZrNdIoXhajS3JTfVH03rjFhUrqffhm1zoaJw1n9CM0QpksLcUhDfTxjS8Cuhs3FLnzhMtOxbNu/s1600/DSC04134.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9iHae2hNbyeNPxWKT3j_OIJ8CM2jV2IcaECHW9BSmsh8vCNmDpYDHn1_2b9FESxtOg6ZrNdIoXhajS3JTfVH03rjFhUrqffhm1zoaJw1n9CM0QpksLcUhDfTxjS8Cuhs3FLnzhMtOxbNu/s200/DSC04134.JPG" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdxBoC4UjBUnqTcYcRR4I0kL86PtwoVl9d6Su5geCWtJtkLUDEYAmLbKNYt3RdP-CAWVdlCFoPdle9COUROJxfq7ZkUHjp5gxMxWXf0vjCzKdP-7XtXr4cHneJFWut3hgjg42jkr2s6CHT/s1600/DSC04148.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdxBoC4UjBUnqTcYcRR4I0kL86PtwoVl9d6Su5geCWtJtkLUDEYAmLbKNYt3RdP-CAWVdlCFoPdle9COUROJxfq7ZkUHjp5gxMxWXf0vjCzKdP-7XtXr4cHneJFWut3hgjg42jkr2s6CHT/s200/DSC04148.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgu_U4VkgCpnQmuGH0Kd_NWnOBRCIP8HPD9j9kLt-xVyRVaDol6nsDN_-cxxKfpBEEXYwyOUvUPihVphLpFQ4giffDGlAwzWiekT65_PlQXwXRuiebXrNG7MoQTSXgs3Upw5jWR-xquGJ6p/s1600/DSC04141.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgu_U4VkgCpnQmuGH0Kd_NWnOBRCIP8HPD9j9kLt-xVyRVaDol6nsDN_-cxxKfpBEEXYwyOUvUPihVphLpFQ4giffDGlAwzWiekT65_PlQXwXRuiebXrNG7MoQTSXgs3Upw5jWR-xquGJ6p/s320/DSC04141.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-58075662426859032852011-08-24T12:23:00.003+02:002011-08-24T12:26:49.856+02:00Wheel of the Year TarotZostałam posiadaczką kolejnej talii kart Tarota. Jest to Tarot Koła Roku wydawnictwa Lo Scarabeo.<br />
Napisy na kartach i mała książeczka z instrukcją są po angielsku, włosku, francusku, niemiecku i hiszpańsku.<br />
Co najbardziej podoba mi się w tej talii? Otóż oznaczenie pór roku zgodne jest z tym, które sama czuję i przyjmuję.<br />
Kielichy to wiosna, kije - lato, monety - jesień, zaś miecze to zima.<br />
W większości opracowań przyjmowane jest inaczej. A mianowicie kielichy to lato, kije - wiosna, monety - zima, a miecze - jesień. <br />
A oto mój nowy nabytek:<span class="Apple-style-span" style="background-color: white; color: #2f2f2f; line-height: 18px;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><br />
</span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/rkPjLx3CoIE?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div><span class="Apple-style-span" style="background-color: white; color: #2f2f2f; line-height: 18px;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><br />
</span></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="background-color: white; color: #2f2f2f; line-height: 18px;"><span class="Apple-style-span" style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: x-small;"><br />
</span></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="background-color: #f8f7f5; color: #2f2f2f; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15px;"><br />
</span>Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-73785212383542125372011-08-08T14:37:00.000+02:002018-04-12T22:29:28.144+02:00Moje piąte spotkanie z Tarotem - decydujące<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8SuECb0lqiwt9u0O2d-7O5UXPnF1yOp_hwOL_0HHzRnKn-7KaEJxc975xojAgC1YOIPqDHY1N3emEkt40UUdMA4mIOhp0r4RZNV8xnlWYxpAo72rKXCoP55hgOb7kVaGvkI1_T4uQRFof/s1600/02-Major-Priestess+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="508" data-original-width="300" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8SuECb0lqiwt9u0O2d-7O5UXPnF1yOp_hwOL_0HHzRnKn-7KaEJxc975xojAgC1YOIPqDHY1N3emEkt40UUdMA4mIOhp0r4RZNV8xnlWYxpAo72rKXCoP55hgOb7kVaGvkI1_T4uQRFof/s320/02-Major-Priestess+%25281%2529.jpg" width="188" /></a></div>
Nie wiem jak to się stało... Nie wiem co się stało... I nie wiem skąd przyszło... Nagle zdałam sobie sprawę, że są inne talie niż Tarot Marsylski. Przemawiają lepiej, jaśniej, bardziej zrozumiale...<br />
Odkryłam <a href="http://taroteca.multiply.com/photos/album/308/Vision_Quest">Vision Quest.</a> Odradzano mi jego zakup, sugerowano klasycznego <a href="http://taroteca.multiply.com/photos/album/84/Rider_Waite">Ridera Waite'a</a>. Dałam się zwieść i zakupiłam Waite'a. Małego kieszonkowego, do nauki wraz z książką. Zaczęłam czytać opisy kart i zdumiałam się. Wiedziałam, jakie znaczenie ma jaka karta. Wiedziałam to po prostu patrząc na nią. Nawet nieużywane niemal do tej pory Małe Arkana przemówiły jasno i wyraźnie. To było we mnie. Od zawsze... Od poprzedniego wcielenia... Nie wiem... Po prostu było. Nie mogłam zapomnieć o Vision Quest i już następnego dnia pobiegłam go kupić.<br />
Dziś jestem posiadaczką pięciu talii i na tym pewnie się nie skończy... Żadna jednak nie przemawia do mnie tak silnie i jasno jak Vision Quest. To był znak, impuls, wskazówka. Chociaż nie wiem jak i skąd przyszła...Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-15509276935924634162011-07-28T13:56:00.002+02:002018-04-12T22:31:01.150+02:00Rozkład karmiczny - Cztery ścieżki<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ9er_0PU0VVkjXSE8CrBcKk13s3VwY7Hug73lNKC4ZQst7iTf2PRyF1CS1PIqexEQ1anaBrSybsySGsOXKXDUFiKuvj3S1oQYPbNQi5a7-FIqiRntIk1yaznjsfXoerZSVIEtFX7Lzb9Z/s1600/cztery+sciezki.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="230" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ9er_0PU0VVkjXSE8CrBcKk13s3VwY7Hug73lNKC4ZQst7iTf2PRyF1CS1PIqexEQ1anaBrSybsySGsOXKXDUFiKuvj3S1oQYPbNQi5a7-FIqiRntIk1yaznjsfXoerZSVIEtFX7Lzb9Z/s320/cztery+sciezki.jpg" width="320" /></a>Rozkład pochodzi z recenzowanej w <a href="http://tarot-katijo.blogspot.com/2011/07/tarot-kluczem-do-poprzednich-wcielen.html">poniższym poście</a> książki. Jest niezmiernie ciekawy i pouczający, używamy do niego wszystkich Arkanów Wielkich. Dwadzieścia dwie karty rozkładamy w sposób następujący:<br />
<br />
<br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b></b></div>
<a name='more'></a><b> </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>WCIELENIE OBECNE</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b><br />
</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Plan duchowy obecnego wcielenia</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<ol>
<li>Wiek duszy.</li>
<li>Stopień zaawansowania rozwoju duchowego.</li>
<li>Czego dusza już się nauczyła.</li>
<li>Co dusza zaniedbała, czego powinna się jeszcze nauczyć.</li>
</ol>
<b>Plan fizyczny obecnego wcielenia</b><br />
<div>
<b><br />
</b></div>
<div>
<b> </b>5. Zajęcie, do którego człowiek ma predyspozycje.</div>
<div>
6. Niezmienne cechy usposobienia.</div>
<div>
7. Okoliczności obecnego życia.</div>
<div>
8. Możliwy status majątkowy.</div>
<div>
9. Szanse na przeżycie miłości, założenie szczęśliwego związku.</div>
<div>
10. To, z czym człowiek musi się pogodzić, a z czym walczyć.<br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #c27ba0;">Edit (29.07.2011)<br />
Karodziejka w swym komentarzu uświadomiła mi, że punkt jest nieco niejasny <br />
(jedna karta określa jednocześnie to z czym mamy się pogodzić oraz z czym <br />
walczyć) </span><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #c27ba0;"> Dokładnie chodzi o to, co jeszcze zostało w tym wcieleniu do zrobienia, czyli:</span><br />
<br />
<ul><ul>
<li><span class="Apple-style-span" style="color: #c27ba0;">z czym się pogodzić</span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="color: #c27ba0;">z czym walczyć</span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="color: #c27ba0;">co zrozumieć</span></li>
<li><span class="Apple-style-span" style="color: #c27ba0;">komu przebaczyć</span></li>
</ul>
</ul>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>WCIELENIE PRZESZŁE</b></div>
<div>
<b><br />
</b></div>
<div>
<b>Plan duchowy przeszłego wcielenia</b></div>
<div>
<b><br />
</b></div>
<div>
11. To, co w poprzednim wcieleniu było do przerobienia.</div>
<div>
12. Jak człowiek poradził sobie z tym, co miał do przerobienia.</div>
<div>
13. Co jeszcze zostało do zrobienia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Plan fizyczny przeszłego wcielenia</b></div>
<div>
<b><br />
</b></div>
<div>
14. Okoliczności narodzin.</div>
<div>
15. Długość życia.</div>
<div>
16 Rodzaj śmierci.</div>
<div>
17. Płeć.</div>
<div>
18. Wykonywane zajęcie.</div>
<div>
19. Cechy charakteru.</div>
<div>
20. Rodzina.</div>
<div>
21. Okoliczności życia.</div>
<div>
22. Jakość życia. </div>
<div>
<b><br />
</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><br />
</b><br />
<div>
<b><br />
</b></div>
<div>
<b><br />
</b></div>
<br />
<br /></div>
Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-11674886631713580902011-07-14T08:50:00.002+02:002018-04-12T22:32:02.205+02:00Tarot kluczem do poprzednich wcieleń<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9Mm4XAK-n_K_VyJ3GGL8HKQ1lBN6X2PHLJtxern_7yCJB77WpvRvngmYwEkw3QNB5Gt5bqSaGFopdE_5wSCNDZ1a65VGdBpyQSCeO9lVwobH7vEv1AxIfp4mquWjHhiNd2ymAnExpd-dz/s1600/okladka.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9Mm4XAK-n_K_VyJ3GGL8HKQ1lBN6X2PHLJtxern_7yCJB77WpvRvngmYwEkw3QNB5Gt5bqSaGFopdE_5wSCNDZ1a65VGdBpyQSCeO9lVwobH7vEv1AxIfp4mquWjHhiNd2ymAnExpd-dz/s1600/okladka.jpg" /></a><span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;">Dzięki współpracy nawiązanej przez Ezoforum z wydawnictwami oraz uprzejmości wydawnictwa Studio Astropsychologii mogłam zapoznać się z pozycją</span><span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"> </span><span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"><b>Beaty Matuszewskiej „TAROT KLUCZEM DO POPRZEDNICH WCIELEŃ”.</b></span><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #333333; font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: x-small;"><b></b></span><span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;">Książkę przeczytałam w jeden wieczór niemal jednym tchem.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"> <br />
We wstępie wyjaśnione są pojęcia reinkarnacji i karmy oraz sposoby odczytywania poprzednich wcieleń. Obok snu świadomego, regresji hipnotycznej i medytacji autorka poleca do tego karty Tarota.<br />
<br />
Droga Głupca poprzez 21 archetypowych stacji życiowych znana jest zapewne każdemu praktykującemu tarociście. Autorka umieszcza<br />
22 Arkana Wielkie na planie lemniskaty, czyli symbolu nieskończoności. Dzięki temu karty <i>„pokazują nieskończony ciąg wcieleń, drogę duszy od stworzenia do osiągnięcia oświecenia”.</i> Widzimy wiele możliwości, nasza droga może być zarówno prosta, zmierzająca chronologicznie do celu, którym jest karta Świat, jak i możemy się cofać, zapętlać, krążyć w koło powtarzając nieprzerobione życiowe lekcje. </span><br />
<br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"></span><br />
<a name='more'></a><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #333333; font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeDfuogJVmg4mY7ZqHzEv1YtCsrgnoxbG9Q0uQ92o5VahCa-PodWSs2sEOi6dLUyl1bOVI0rgI8nAqIAunPtrrfBAqrSAo7Bsy-xzpd3rAW9EpjDq20tA1tNT_7sc98noj8BIHkUPAN5BM/s1600/lemniskata.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="181" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeDfuogJVmg4mY7ZqHzEv1YtCsrgnoxbG9Q0uQ92o5VahCa-PodWSs2sEOi6dLUyl1bOVI0rgI8nAqIAunPtrrfBAqrSAo7Bsy-xzpd3rAW9EpjDq20tA1tNT_7sc98noj8BIHkUPAN5BM/s320/lemniskata.jpg" width="320" /></a></div>
<span class="Apple-style-span" style="color: #333333; font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"><br />
</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #333333; font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"><br />
</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;">Książka zawiera dokładne wskazówki na temat czytania z kart Tarota obecnego wcielenia oraz wcieleń przeszłych. Dowiemy się jaki jest plan duchowy i fizyczny naszych wcieleń, nad czym warto popracować, co zaakceptować, aby łatwiej i szybciej dojść do końca drogi,<br />
do nirwany, do celu.<br />
Znaczenie Arkan Wielkich jest bardzo szczegółowo i dokładnie opisane. Korzystać z tych znaczeń możemy nie tylko dokonując rozkładów karmicznych, ale również we wróżbach codziennych.<br />
Na końcu opisu każdego z Wielkich Arkan Tarota autorka dodała przykładowe możliwe historie, jakie mogłyby być naszym udziałem<br />
w poprzednich wcieleniach, jeśli reprezentuje nas dana karta.<br />
<i>„Koło Fortuny urodziła się na wsi jako najstarsza córka w licznej rodzinie, w której było więcej kobiet niż mężczyzn. Miała cztery młodsze siostry, brata, który urodził się jako ostatnie dziecko i ojca, który pozwolił się zdominować małżonce. (…)”</i><br />
Opowieści te są niesamowicie wciągające, dodają książce tajemniczości, kolorytu, wprowadzają coś w rodzaju wątku beletrystycznego. Dzięki nim możemy wczuć się w swoją historię, wszystko staje się proste i jasne.<br />
<br />
Arkana Małe opisane są nieco mniej szczegółowo, dowiadujemy się jednak dzięki nim w jakiej części świata przyszliśmy na świat<br />
w poprzednich wcieleniach, jaki był czas naszych narodzin, jak wyglądaliśmy i jaki zawód mogliśmy wykonywać.<br />
<br />
W ostatniej części autorka przedstawia nam przykłady rozkładów karmicznych.<br />
Do kilku pierwszych potrzebne są wszystkie karty Arkan Wielkich. Do kolejnych nie ma dodanych żadnych zaleceń. Domniemywać można<br />
w związku z tym, iż używamy całej talii Tarota lub też samych Arkan Wielkich, jeśli mamy takie życzenie. Arkana Wielkie stanowią, jak wiadomo i jak sama nazwa wskazuje, wielkie tajemnice życia – dlatego przy rozkładach karmicznych są najbardziej znaczące. Uważam jednak, że to, jakich kart należy użyć mogłoby być bardziej jednoznacznie podane.<br />
<br />
Wyłapałam również kilka drobnych przejęzyczeń. Przy opisie karty Wisielca w pewnym momencie na stronach 140 i 141 napisane jest Moc,<br />
a następnie – Głupiec. Z kolei przy opisie karty Wieży na stronie 176 nagle czytamy – Śmierć. Jest to mało znaczący drobiazg, jednak<br />
w kolejnych wydaniach warto byłoby go poprawić.<br />
<br />
Ogólne wrażenie po przeczytaniu książki jest bardzo pozytywne, rzeknę nawet więcej – lektura mnie zachwyciła, przyniosła mnóstwo niesamowitych wrażeń i otrzymałam na swej drodze z kartami Tarota kolejną porcję solidnej i przydatnej bardzo wiedzy.<br />
Polecam tę pozycję gorąco wszystkim zainteresowanym tematyką Tarota oraz odczytywaniem poprzednich wcieleń.<br />
<br />
Wszelkie cytaty pochodzą z książki Beaty Matuszewskiej „TAROT KLUCZEM DO POPRZEDNICH WCIELEŃ”.<br />
<br />
Zdjęcie Wielkich Arkan talii kart Ridera Waite’a na planie lemniskaty jest mojego autorstwa. Obrazek taki możemy znaleźć również<br />
w recenzowanej książce, jednak nie w wersji kolorowej. Wszystkie zamieszczone w niej ilustracje są bowiem czarno-białe.</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #333333; font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"><br />
</span><br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #333333; font-family: "verdana" , "arial" , "tahoma" , "calibri" , "geneva" , sans-serif; font-size: 13px;"><i>Źródło: <a href="http://www.ezoforum.pl/recenzje/51080-studio-astropsychologii-tarot-kluczem-do-poprzednich-wcielen.html">ezoforum.pl</a></i></span>Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-792144480624490592.post-81364384288467052902011-07-13T10:41:00.000+02:002018-04-12T22:33:13.475+02:00Moje czwarte spotkanie z Tarotem<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBr2ukdvqPq8sLSky6ETl7GUOJk6BaF91grKiBAJCz_VZxHgLyBEqns7GTr7wMbNMrWLrUYvkNWofgWdNtxnjlNi-TYMnKP85j7XOwNxFtez_0luWAg5PoekpM-XBmG6999aX1t3iW2GbA/s1600/37-Minor-Swords-02.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="332" data-original-width="230" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBr2ukdvqPq8sLSky6ETl7GUOJk6BaF91grKiBAJCz_VZxHgLyBEqns7GTr7wMbNMrWLrUYvkNWofgWdNtxnjlNi-TYMnKP85j7XOwNxFtez_0luWAg5PoekpM-XBmG6999aX1t3iW2GbA/s320/37-Minor-Swords-02.jpg" width="221" /></a></div>
Spotykałam się z nim regularnie w miarę... U zaprzyjaźnionej Wróżki. Była przyjaciółką mojej mamy. Stawiając mi karty mówiła do mnie tak, jakbym doskonale wiedziała o co chodzi... Przykładowo:<br />
"Nie widzisz, że masz tu Koło Fortuny? No - to już wiesz co robić, a czego nie" albo pokazując na którąś z kart dworskich: "Widzisz tę kobietę - to ona tutaj mąci - Ty wiesz kto to jest i jak to rozwiązać". Czasem wiedziałam, czasem nie... Wracałam do domu, brałam swoją nielubianą książkę o Tarocie Marsylskim i czytałam znaczenia kart...<br />
Przy którymś spotkaniu Pani Wróżka stwierdziła, że sama sobie powinnam wróżyć.<br />
- Po co ty do mnie dziewczyno przychodzisz? - pytała - Przecież odpowiedź jest już w tobie, wiesz doskonale co robić. Jeśli zaś chodzi o karty - masz o wiele większy potencjał niż ja...<br />
Śmiałam się z jej gadania i zaprzeczałam. Ona naciskała...<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
- Dla samej siebie sobie rozkładaj, przyglądaj się kartom, medytuj z nimi... Nie musisz od razu stawiać ludziom, czy robić tego zarobkowo, dla siebie samej to rób....<br />
Przyglądałam się więc swojemu marsylskiemu i próbowałam coś tam rozkładać... Dlaczego nie pomyślałam o innej talii? Nie wiem. Nie mam pojęcia. Może nie brałam tego poważnie? Może absorbowały mnie inne sprawy? A może zwyczajnie - nie był to jeszcze ten czas?<br />
Jakieś 7-10 lat temu stawiałam karty przyjaciółce. Z książką oczywiście... Wyszedł totalny kosmos. Wg kart jej życie miało się zmienić o 180 stopni. Z luzackiej, pewnej siebie dziewczyny - miała stać się Matką Polką, by nie rzec kurą domową... Dodam, że moja przyjaciółka miała już wtedy za sobą nieudane małżeństwo, prawie dorosłą córkę i pewność, że nie wyjdzie za mąż po raz drugi... Przed sobą miała wspaniale rozwijającą się karierę zawodową, która sprawiała jej mnóstwo satysfakcji. Dzieci? Nigdy w życiu. W sumie ona nigdy nie przepadała za dziećmi. Córkę kochała bardzo, lecz, gdyby się jej ona nie przytrafiła, pewnie nie miałaby dzieci wcale... Cieszyła się, że młoda jest już taka duża i nie wymaga opieki. Kupy, pampersy, przecieranie zupek, płacze po nocach, nieprzespane noce? Za nic w świecie! Facet na stałe kręcący się po domu, marudzący, przeszkadzający? Na co to komu.... Karty jednak pokazały coś całkiem innego... Śmiałyśmy się do rozpuku. Tarot Marsylski jako narzędzie kompletnie nieprzydatne i nie mówiące prawdy został na długie lata rzucony w kąt...<br />
Dziś moja przyjaciółka jest szczęśliwą mężatką z dwojgiem malutkich dzieci - córką i synkiem. Nie licząc pierworodnej dorosłej oczywiście :) Zrezygnowała z kariery na rzecz zajmowania się dziećmi...<br />
Jakiś czas temu przypomniała mi tę wróżbę... Poczułam dreszcz....Katarzyna Stańczakhttp://www.blogger.com/profile/05260691529306940380noreply@blogger.com0